08-10-2009, 23:14
Były przemyślenia na temat jazdy Enduro/FR w innym temacie. Ale ponieważ nazywał się hopy i za bardzo z niego nic nie wynikało postanowiłem założyć nowy temat. Szukam chętnych na razie do pojeżdżenia i poszukania jakiś fajnych miejscówek Endoro/lekki FR w okolicach. Pierwsze co mi na myśl przychodzi to Okolice Nałęczowa i Kazimierza właśnie.
Terminy to najlepiej weekendy i ewentualnie poniedziałki.
Takie wyjazdy zajmowały by pewnie niecały dzień (jadąc pociągiem). Może kiedyś zrodziłyby pomysł wspólnego wypadu w górki (np Karkonosze Polskie i Czeskie).
Fajnie gdyby był ktoś kto jeździł już takie traski i by mógł tam zabrać grono zainteresowanych.
Od razu mówię że jestem zdecydowanie bardziej za zjeżdżaniem co mniej więcej odzwierciedla ducha dyscyplin o których piszę. Dysponuję zdecydowanie ciężkim rowerem który w stosunku do najnowszych konstrukcji dysponuje nadwagą rzędu 3-5 kg. A poza tym nie jestem atletą. Podjazdy są przykrym obowiązkiem przed zjazdem.
Chętnych z rowerami które nie lubią za bardzo jeździć pod górę za to lubią umiarkowanie poszaleć w dół zachęcam do dyskusji.
Terminy to najlepiej weekendy i ewentualnie poniedziałki.
Takie wyjazdy zajmowały by pewnie niecały dzień (jadąc pociągiem). Może kiedyś zrodziłyby pomysł wspólnego wypadu w górki (np Karkonosze Polskie i Czeskie).
Fajnie gdyby był ktoś kto jeździł już takie traski i by mógł tam zabrać grono zainteresowanych.
Od razu mówię że jestem zdecydowanie bardziej za zjeżdżaniem co mniej więcej odzwierciedla ducha dyscyplin o których piszę. Dysponuję zdecydowanie ciężkim rowerem który w stosunku do najnowszych konstrukcji dysponuje nadwagą rzędu 3-5 kg. A poza tym nie jestem atletą. Podjazdy są przykrym obowiązkiem przed zjazdem.
Chętnych z rowerami które nie lubią za bardzo jeździć pod górę za to lubią umiarkowanie poszaleć w dół zachęcam do dyskusji.