Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Enduro/FR Nałęczów-Kazimierz Dln.
#1
Były przemyślenia na temat jazdy Enduro/FR w innym temacie. Ale ponieważ nazywał się hopy i za bardzo z niego nic nie wynikało postanowiłem założyć nowy temat. Szukam chętnych na razie do pojeżdżenia i poszukania jakiś fajnych miejscówek Endoro/lekki FR w okolicach. Pierwsze co mi na myśl przychodzi to Okolice Nałęczowa i Kazimierza właśnie.
Terminy to najlepiej weekendy i ewentualnie poniedziałki.
Takie wyjazdy zajmowały by pewnie niecały dzień (jadąc pociągiem). Może kiedyś zrodziłyby pomysł wspólnego wypadu w górki (np Karkonosze Polskie i Czeskie).
Fajnie gdyby był ktoś kto jeździł już takie traski i by mógł tam zabrać grono zainteresowanych.

Od razu mówię że jestem zdecydowanie bardziej za zjeżdżaniem co mniej więcej odzwierciedla ducha dyscyplin o których piszę. Dysponuję zdecydowanie ciężkim rowerem który w stosunku do najnowszych konstrukcji dysponuje nadwagą rzędu 3-5 kg. A poza tym nie jestem atletą. Podjazdy są przykrym obowiązkiem przed zjazdem.
Chętnych z rowerami które nie lubią za bardzo jeździć pod górę za to lubią umiarkowanie poszaleć w dół zachęcam do dyskusji.
Odpowiedz
#2
Witam to mój pierwszy post na forum ale ten wątek najbardziej przypadł mi do gustu z racji tego że dysponuje raczej ciężkim sprzętem aczkolwiek chciałbym zmodyfikować rowerek tak aby móc śmigać raczej enduro - all mountain :-D

Zainteresowały mnie również zdjęcia z waszych wyjazdów lecz nie wiem czy bym podołał sprzętowo jak i kondycyjnie (dłuższa przerwa od rowerku).

Wracając do tematu, chętnie bym pośmigał w sposób który wspomina autor wątku. Na początek w ramach rozgrzewki chętnie wybrał bym się do starego lasu jest tam jedna ścieżka która prowadzi względnie w dół i przy pomocy ze strony naszych mięśni można coś trochę pognać nie można też pominąć istniejącej tam hopki ;-)

Jacyś chętni?? :roll:
Smile
Odpowiedz
#3
ulitix napisał(a):Wracając do tematu, chętnie bym pośmigał w sposób który wspomina autor wątku. Na początek w ramach rozgrzewki chętnie wybrał bym się do starego lasu jest tam jedna ścieżka która prowadzi względnie w dół i przy pomocy ze strony naszych mięśni można coś trochę pognać nie można też pominąć istniejącej tam hopki ;-)
Jeśli masz na myśli Stary Gaj i miejsce przy kapliczce to tam z hopek ostatnio niewiele było a na drodze są powalone drzewa ;-) Chyba, że w ostatnich dniach coś się zmieniło.
Odpowiedz
#4
Ja z kolegą z LSFR jeździłem trochę po starym gaju w stylu enduro. Nawet trzymaliśmy tempo XC Andrzeja z Inżynierii Rowerowej (w tej płaskiej podjazdowej części) ale ja już wymiękałem. Ja tam sprawdzałem tylko małą hopę pod koniec lasu. Wszystkie inne które widziałem się nie nadawały. Do poskakania są GC ale to odrębny temat.

Ja jeżdżę na Coilerze (waga 17-18 kg, skok 150), Grzegonz na Big Hitcie ze skokiem 200 i wadze tak koło 19 kg pewnie). Więc sprzęty mamy ze zdecydowaną nadwagą, a ja nei lubię jeździć pod górę. Ale jak masz chęć w ten sposób pojeździć i nie przeszkadza Ci że czasem się ociągamy (choć Grzegonz ostro pedałuje tak że w XC na globusie jadąc na rowerze zdecydowanie nie XC - Spec SX Trail był 5)

Do Nałęczowa-Kazimierza cały czas mam chęć się wybrać... Ale muszę dojść do ładu z pewnymi sprawami. Bo miałem jechać na Enduro Trophy 22 maja, ale coraz mniejsze szanse że to wypali (nie ma chętnych na wyjazd z Lublina i dziewczyna mi zapowiedziała wyjazd na 3 miesiące 23 maja, więc chciałbym trochę z nią pospędzać czas). Jeśli bym jechał, chciałbym wcześniej pojechać właśnie w tereny Nałęczów-Kazimierz.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości