Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mrówka na rowerze, czyli na Ukrainę przez Dołhobyczów
#11
Niesamowite 0.5 l za 10 zl. :lol:
Odpowiedz
#12
Super Rado że tam byłeś, ważne żeby to przejście miało ruch, bo duży ruch to większa szansa na szybkie załatwienie problemu ruchu pieszo-rowerowego na innych przejściach.
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
Odpowiedz
#13
Aleksander W napisał(a):Ważne żeby to przejście miało ruch, bo duży ruch to większa szansa na szybkie załatwienie problemu ruchu pieszo-rowerowego na innych przejściach.
Dlatego trzeba powtórzyć ten wypad, jak pisał Mariusz, w większym gronie (pewien pomysł świta mi w głowie ...).
A tak poza tym, to jak rozmawiałem z pogranicznikami o możliwości zrobienia takiego przejścia w Zosinie, to tylko się zaśmiali ... - nie ma na to szans z uwagi, iż jest to przejście nad Bugiem, brak możliwości rozbudowania infrastruktury ...
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#14
Radku, jestem pod wielkim wrażeniem :-D Czytałam ze wzruszeniem i poczuciem, jakbym tam z Tobą była, szczególnie na Ukrainie. Zdjęcia super i jestem jak najbardziej za wycieczką w te rejony w większym gronie :mrgreen:
Odpowiedz
#15
Paczam: dłuuuuuuuuugie, ale co tam... czytam i nie żałuję :mrgreen:
Super relacja i super pomysł na wypad!
Jednym słowem... Radku CZAD :!:
Odpowiedz
#16
katka napisał(a):Czytałam ze wzruszeniem i poczuciem, jakbym tam z Tobą była, szczególnie na Ukrainie.
Właśnie dla takich komentarzy warto pisać prosto z serducha. Dziękuję Kasiu.
Zatem proponuję osobom, które jeszcze nie posiadają ważnych paszportów o nabycie takowych ...
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości