Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kupno sakw w Lublinie
#11
Yanq napisał(a):a powyżej 30kg może Ci zacząć niedomagać bagażnik
I mogą się pojawić problemy z tylnym kołem, które prócz jeźdźca musi jeszcze utrzymać gratisowe kilogramy bagażu.
Jak w 2013 roku Niniwa Team jechała na Syberię to pękło im sporo szprych, a nawet chyba ze dwie obręcze. Nie jest to wina sakw samych w sobie, a po prostu pewnie za słabe koła i za duży ciężar na nie.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#12
Sukces dobrych sakw polega na ich prostocie - jak najmniej śrubek, zamków, zatrzasków i innych rzeczy, które mogłyby się popsuć, no i oczywiście najważniejsza sprawa - wodoodporność.
W związku z powyższym posiadam Crosso Dry 2x30 litrów. Anie razu mnie nie zawiodły :-)
A koła, to już inna bajka, muszą być "pancerne", za co płaci się najwyższą cenę, czyli ciężar Undecided
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#13
Moje koła powinny wytrzymać . Dzięki za rady jadę do sklepu oblukać Crosso :mrgreen:

edit:
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem sakw Crosso Wink Oczywiście w jedynie słusznym kolorze Big Grin Orange !
http://www.strava.com/athletes/3665850
Jest źle gdy nie jeździ się Big Grin


Odpowiedz
#14
witajcie sakwiarze!!!
mam dylemat, znalazłem dwa modele CROSSO na allegro

http://allegro.pl/sakwy-rowerowe-crosso ... 22350.html
i
http://allegro.pl/crosso-expert-big-2x3 ... 01816.html

zastanawiam się jak bardzo technicznie się różnią
oba modele mają 2x30L, tańszy model DRY BAG jest absolutnie wodoszczelny, dlaczego więc ten droższy jest droższy Smile

Ktoś doświadczył?
______________
www.brephoto.pl
_____________________
insta: @brephoto.pl
insta: @secondeye.pl
Odpowiedz
#15
Ja mam DRY, zdecydowanie polecam, 100% wodoodporne, łatwe w myciu (np. na myjce samochodowej), zdarzało mi się również robić w tej sakwie pranie (zamiast miski), pewnie usłyszysz opinie, że się wypinają podczas jazdy - mi akurat nigdy się to nie zdarzyło.
Co do EXPERTów - są z cordury, zapewne mocniejsze, ale i trudniejsze w czyszczeniu, ale niech wypowiedzą się posiadacze tego modelu.
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#16
Ja też bym Ci polecał DRY - tańsze a sprawdzone! Nie musisz kupować na Allegro - MS Bike na Popiełuszki (ten sklep widmo) zawsze mają w bardzo dobrej cenie.
[Obrazek: button-2404-brown.png]


Nie oczekuj wzlotów, lecz trenuj upadki.
Odpowiedz
#17
Ja mam eksperty. Chwalę sobie przede wszystkim to że są odporne na rozdarcia. Napewno są trudniejsze w utrzymaniu czystości na zewnątrz. Ale. Jechałem w deszczu i po błocie, były uświniane... impregnat zadziałał... obmyłem je na świeżo karcherem i dalej są czyste. Mam czarne. Jak chcesz organoleptycznie je sprawdzić to możemy się dogadać.
Odpowiedz
#18
Mam małe experty, kupiłam, bo podobały mi się bardziej niż dry (jestem kobietą, zwracam uwagę na takie szczegóły :-D). Dodatkowo są czerwone (więc bardziej widoczne i rzucające się w oczy niż czerwone), więc na zielonym rowerze wyglądają jak bombki na choince :-D Zabrudzenia smarem zeszły przy użyciu pasty BHP. Na plus- mała kieszonka z przodu sakwy oraz kieszonka od spodu klapy- nie trzeba przekopywać całej sakwy w poszukiwaniu drobiazgów, np. dętki czy narzędzi).
Ale w sumie dotąd tylko dwa razy je testowałam ;-)

Co do wypinania się sakw, to w czasie wyjazdu w 2014 na Roztocze jedna mi non stop chciała spaść z bagażnika (z górnych haków). Zwalam to na za mało naprężony pasek z dolnym hakiem i zły bagażnik (jakiś no-name z rowerowego, totalnie nie pod sakwy, haki miały taki rozstaw, że trzeba było kombinować z ich upięciem, bo w tym bagażniku są jakieś poprzeczne pręty).

Co do wodoszczelności expertów to dodam, że jak jechaliśmy do Sandomierza, to ostatnie kilkanaście km jechaliśmy w dość solidnym deszczu. Ciuchy w sakwach były suche, natomiast jedzenie w małej sakwie kellysa pływało :-P

Edit.
Chociaż jakbym miała teraz kupować sakwy, to sama nie wiem, czy nie zdecydowałabym się na dry ;-)
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#19
mraugorzata napisał(a):jestem kobietą
mraugorzata napisał(a):Dodatkowo są czerwone (więc bardziej widoczne i rzucające się w oczy niż czerwone)
Nie ulega wątpliwości ;-)
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#20
mraugorzata napisał(a):czerwone (więc bardziej widoczne i rzucające się w oczy niż czerwone)

Ja jednak polecałbym czerwone gdyż są bardziej czerwone od czerwonych :mrgreen:
Sorki za OT :-D
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości