Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[24 lub 25.10] Stary Gaj - Czasówka
#71
Pojawię się o 16.30 pod LKJ, pomogę ile się da :-)
Odpowiedz
#72
jadę teraz na lekki trening i powinienem wpaść o 16.30 pod LKJ
Odpowiedz
#73
Super, ja właśnie wróciłem z gry miejskiej i zaraz się zbieram pod LKJ. Kto może to zapraszam Smile

pOZBig Grinrower
Grzesiek

[EDIT]: Weźcie lampki, bo pewnie trochę nam tam zejdzie Smile
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#74
Właśnie wróciłem z lasu. Drzew rzeczywiście sporo, ale dużo z nich usunąłem i jakaś trasa na rozegranie czasówki by się znalazła (chociażby 4-5km). Niestety deszcz zrobił swoje, a dziś znowu zaczęło padać. W lesie jest strasznie ślisko i jakakolwiek jazda tam jest dosyć niebezpieczna. A jak byśmy mieli się tam ścigać to już byłby zupełny hardokor i spore niebezpieczeństwo.

W związku z tym z przykrością ogłaszam:

Niedzielna czasówka nie odbędzie się!

Jeśli pogoda pozwoli i będzie Wam się chciało to ja chętnie zorganizuję czasówkę w późniejszym terminie. Możemy też zrobić jazdę po szosie, a MTB przenieść na wiosnę. Wszystko jest do ustalenia.

Jeszcze raz przepraszam, że tak wyszło, ale naprawdę, jest tak ślisko (a będzie jeszcze bardziej, bo ciągle pada), że nie ma sensu ryzykować zdrowia.

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#75
Mówi się trudno. Może aura pozwoli jeszcze w tym roku się pościgać. Zwłaszcza, że nagrody już są, a i chętnych było sporo. Może być tylko lepiej :-D
Pozdrawiam, Tomek
"Kolarstwo ma być przyjemnością, a nie udawaniem, że jest w wykonaniu amatora wyczynem"
Cyklopedia
Odpowiedz
#76
To może zróbmy jutro w zamian za czasówkę jakiś wspólny "wypad"?
Odpowiedz
#77
Pogromca z Lbn napisał(a):To może zróbmy jutro w zamian za czasówkę jakiś wspólny "wypad"?

Żartujesz sobie? Dziś tyłka Ci się nie chciało ruszyć pod LKJ, a jutro chcesz wypad robić? A to dobre.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#78
KermitOZ napisał(a):Możemy też zrobić jazdę po szosie, a MTB przenieść na wiosnę. Wszystko jest do ustalenia.

no to jak bedzie na szosie (suchej Wink) to ja jestem chetny,
cos tak czulem ze o tej porze mtb nie wypali, mozna zrobic tez w zimie, jak spadnie snieg i mroz zlapie
Odpowiedz
#79
Hmm, szkoda trochę bo sobie załatwiłem już wolne na niedzielę. Ale jak ma być na szosie to dla mnie nawet lepiej ;-) A ten drugi termin to kiedy ewentualnie miałby być? Jeśliby dało radę jeszcze w następnym tygodniu to bym się pisał, bo później to już jedynie w zimie albo po nowym roku będę mógł pojeździć Undecided
Odpowiedz
#80
W przyszłym tygodniu raczej nie, bo ciągle pada i nie zdąży przeschnąć. Dwa tygodnie to minimum (jeśli nie będzie w międzyczasie zbyt wiele opadów). A jak będzie po szosie (chociaż wolałbym jednak teren) to i tak będzie na góralach, bo szoski niestety nie są zbyt popularne wśród naszych forumowiczów.

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości