Liczba postów: 1452
Liczba wątków: 96
Dołączył: May 2011
Reputacja:
0
W imieniu Miasta Kraśnik, Lubelskiego Towarzystwa Kolarskiego oraz Erkado RT Kraśnik zapraszam na II Kraśnik MTB Maraton.
Zapisy:
http://www.domtel-sport.pl/zgloszenia_m ... LP_impr=56
Wydarzenie:
https://www.facebook.com/events/941258242603883/
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 7
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
0
Danielw78 napisał(a):Szukam transportu. :-)
A ja sponsora ;-)
Jest super a będzie jeszcze lepiej!
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 9
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
Niestety, coś jest w tym cyklu takiego, że za każdym razem nie wychodzi. W Zwoleniu niestety nie byłem, a podobno było ok.
Lublin w ubiegłym roku-tragedia, w tym było w miarę, ale znowu przez oznakowanie czołówka dostała dyskwalifikacje.
To co się wydarzyło wczoraj w Kraśniku przeszło ludzkie pojęcie.
Pomijam komentarz o tym co działo się na profi, ale sytuacja z rozstrzygnięciem mini też wielu osobom zepsuła humor. W sytuacji takiej porażki organizacyjnej należałoby zwrócić uczestnikom startowe, albo umożliwić bezpłatny start w następnej edycji... bo nie oszukujmy się, wszyscy wiemy jakie są nagrody i startujemy dla rywalizacji...płacimy 50 zł za organizacje sędziowanie i pomiar wyników... A na końcu okazuje się, że wyniki są wypadkową szczęścia na trasie i uznania sędziów...
Wyniki z międzyczasu nijak się mają do końcowych, zwłaszcza, że pierwsza część była w piachu, a druga dużo szybsza. Ja w piachu radzę sobie średnio, ale na drugiej części przeskoczyłem chyba z 7-8 miejsc. Szkoda mi też chłopaka z erkado... Złapał w przełaju gumę i wymieniał dętka prawie na samym początku trasy. Potem nieźle gonił.... Na międzyczasie był ok 20 miejsca a w końcowej open był 2 - na podium go zabrakło, więc jednak wyniki z międzyczasów nie zgadzały się z końcowymi....
Dodam jeszcze że na każdej imprezie jakieś problemy mogą się zdarzyć, ale w tym przypadku staje się to już tradycją. Za pierwszym razem myślałem - poprawią się, dopiero zaczynają, ale widzę, że zarówno w kwestach organizacyjnych, jak i ewentualnego zadośćuczynienia "poszkodowanym" zawodnikom, organizatorzy nie wyciągają żadnych wniosków.
Tu do organizatorów - pomyślcie o tym trochę, bo przez takie działania impreza zamiast z roku na rok zyskiwać prestiżu, będzie go tracić. Ja w każdym razie (i z tego co słyszałem kilka innych osób też) chyba nie zaryzykuje już startu w tym cyklu. Może jeśli uda wam się kilka imprez bez wtopy to wrócę... na razie szkoda mi pieniędzy na paliwo i wpisowe oraz przede wszystkim czasu...
Liczba postów: 5652
Liczba wątków: 228
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
21
KermitOZ napisał(a):Startowałem w wyścigu, któego de facto nie było, ewidentnie z winy organizatora, nie wyobrażam sobie, że wystartuję na następnym i jeszcze za to zapłacę.
Czyli podjąłem słuszną decyzję i widzę trzy "+" tej decyzji - (zdrowie, nerwy, kasa :mrgreen: )
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell