Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ławeczka 3.Wrzesień 12 dzień msc sobota 7.00 Most Kultury.
#41
No właśnie--- bo tak wyliczyłem pobieżnie jakby jechać 20km/h to jest 5 godz, ale jakieś zatrzymania po drodze to w sumie na noclegu powinniśmy być ok. godz 13-14. 00 . Można by pomyśleć i szurnąć do Jeruzala jeszcze w sobotę. Tak mi się wydaje.
" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".

   Pozdrawiam.
Odpowiedz
#42
Ex Driver napisał(a):Można by pomyśleć i szurnąć do Jeruzala jeszcze w sobotę. Tak mi się wydaje.
Takie szurnięcie to dodatkowe 40km i co najmniej 2-3 dodatkowe godziny, czyli na kwaterze bylibyśmy pewnie nie wcześniej jak o godzinie 17. A skoro w tym roku możliwe są dodatkowe atrakcje na miejscu to chyba lepiej tam być około 13-14, a ławeczkę zostawić na drugi dzień, jeśli będą siły i chęci ;-) Tak mi się wydaje.
[Obrazek: button-1421-black.png]
Odpowiedz
#43
Może i tak . :-)
" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".

   Pozdrawiam.
Odpowiedz
#44
damian.s napisał(a):ławeczkę zostawić na drugi dzień, jeśli będą siły i chęci
Wyjazd na ławeczkę bez ławeczki Confusedhock:
Ciekawe ile osób będzie zainteresowanych kajakami i tego typu pierdołami ;-)
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#45
Haloooo....jakimi pierdołami....Nie samym rowerem człowiek żyje, są inne przyjemności, nawet kajaki.Ławeczka to na niedzielę, może wytrzymają co niektórzy bez mamrota jeszcze jeden dzień... Alkohol to nie wszystko, dla potrzebujących mogę zabrać nabytek ubiegłoroczny jeżeli jest ktoś na głodzie. Damian dobrze prawi, wykorzystajmy ten czas w sobotę na inne sporty i rozrywki. Disko polo ma grać z tego co wiem i Panie proszą Panów... Też mi pasi.Czuje dywersje....
Dopóki walczysz,jesteś zwycięzcą
Odpowiedz
#46
mariobiker napisał(a):
damian.s napisał(a):ławeczkę zostawić na drugi dzień, jeśli będą siły i chęci
Wyjazd na ławeczkę bez ławeczki Confusedhock:
Ciekawe ile osób będzie zainteresowanych kajakami i tego typu pierdołami ;-)

Ja nie, bo pode mną kajak zmieni się w U-bota :-P A jak Panie proszą Panów to nie ma przeproś :lol:
" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".

   Pozdrawiam.
Odpowiedz
#47
Marku spokojnie,będzie też holownik i słoneczny patrol, usta usta...
Dopóki walczysz,jesteś zwycięzcą
Odpowiedz
#48
Ja kajaczek chętnie - i w ogóle full pakiet: jazda tyrolką, chodzenie po linie, pilotaż odżutowca a na koniec skakanie ze spadochronem (oj, miałem nie pisać o wszystkich planach chyba) ;-)
[Obrazek: button-2404-brown.png]


Nie oczekuj wzlotów, lecz trenuj upadki.
Odpowiedz
#49
mani_73 napisał(a):Haloooo....jakimi pierdołami....Nie samym rowerem człowiek żyje, są inne przyjemności
Marcinku dobrze wiesz, że podobnie jak inni traktuję ten wyjazd jako okazję do spotkania się z ludźmi których cenię i dobrze się czuję w ich towarzystwie. Gdybym myślał tylko o rowerze to w tym czasie przejechał bym X km solo.

mani_73 napisał(a):Alkohol to nie wszystko, dla potrzebujących mogę zabrać nabytek ubiegłoroczny jeżeli jest ktoś na głodzie.
Z takim tekstem to nie pod ten adres ;-)

mani_73 napisał(a):Czuje dywersje....
Eeee jaka tam dywersja :mrgreen:
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#50
Marcinku chyba trzy domki to za mało? :-P :-P :-P
Kto nie śpi, ten już coś robi. Smile  Trzeba ruszyć. W drodze znajdę siły.  Tongue
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości