Bez motywacji takich dystansów się nie przejedzie, tak mi się przynajmniej wydaje (bo co ja tam wiem, początkujący jestem, na forum są prawdziwe hardkory).
A co do koncertu w Wydminach niejakiego Organka, to ... szok :!: Dzisiaj poszliśmy tam na koncert, a tam kolejka do lokalu - pomyślałem, że "door selection" czy co, a tam po prostu bilety wyprzedane ! Ten Organek to musi jakiś sławny czy co ..., że nawet w takich Wydminach nie udało się wejść na koncert !
Żadne słowa nie zastąpią czynów...