Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
01-04 paź, Rabka (Gorce/Beskid Wyspowy)
mariox napisał(a):należałoby wspomnieć o Szymonie, który nie trafił za pierwszym razem w bramę kwatery i prawie wjechał po ciemku Passatem na Maciejową

Nie wiem jak wjazd ale zjazd z Maciejowej był kozacki. Big Grin
Odpowiedz
Dzięki wszystkim za wyjazd. Co prawda niewiele z Wami jeździłem (jak widać po ostatnim dniu źle to się dla mnie kończy) ale i tak było fajnie. Do następnego
Odpowiedz
Arek napisał(a):Co prawda niewiele z Wami jeździłem (jak widać po ostatnim dniu źle to się dla mnie kończy) ale i tak było fajnie. Do następnego
Arek nie przejmuj się, poćwiczysz jeszcze trochę i dasz radę z nami ;-) :-P
Pozdrawiam
ArtiArt
Odpowiedz
Nam się udało znaleźć prawdziwego polskiego kebab (chyb że "specjaliści" po zapleczach szykowali barana) w drodze powrotnej. Miło znaleźć oscypka w plecaku po 2 dniach, przepyszne były. Co do godzin śniadaniowych to faktycznie były dobre dla tych którzy po obiedzie leżakowali niczym w przedszkolu po zupie mlecznej ( podobno na starość człowiek dziecinnieje).
Dzięki dla Artura za magiczne tabletki - prawdopodobnie bym wcale nie ubabrał roweru bez nich i zapoznanie z przedwojenną muzyką, dla Maćka i Weroniki za to że zawsze można liczyć na ich wczesny przyjazd, dla Janka za wprowadzanie pozytywnej energii, dla Rada i Heni za gościnę w przestronnych salonach i tarasach, dla Arka za mini koncert 2giego dnia na zakończenie biesiady (Ci od owsianki i drzemek niech żałują), dla Joziego za to ze to nie mnie chcieli zatrzymać na "granicy", Judassowi Patkosowi Wojtkowi 73 za wspólne sympatyczne wydłużenie trasy na Turbacz, Irkowi za to że nie byłem ostatni na podjazdach, Małgorzacie za to że nie byłem ostatni na zjazdach i wena mi się skończył wiec ii dla marioxsa za to całe zamieszanie.
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
Odpowiedz
Obiecane FOTKI + parę słów komentarza. Miłego oglądania ;-)
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
https://picasaweb.google.com/1116208664 ... 7741938066
Hera ,koka,LSD,hasz,piwo....
Mariox,ja nie o takie Polskie walczyłem..... :mrgreen: .
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
Dziękuję za wspaniały wyjazd i ja. Nie wiem tylko komu dziękować za pogodę - lepszej wymarzyć nie było można ! Było jedwabiście - mimo, iż czuję niedosyt rowerowy - ale cóż, wypadki chodzą/jeżdżą po ludziach :lol:. Przynajmniej na Turbacz udało mi się jeszcze wjechać/wepchać. Dla osób, które okazały, czy też zadeklarowały mi pomoc - serdeczne dzięki - dobrze, że jesteście Big Grin
Baza wypadowa była rewelacyjna - gratki dla Marioxa. Nie miałbym nic przeciwko, by pojechać jeszcze raz w to samo miejsce - miejscówki tym razem nie spaliliśmy :-)
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
I w końcu ja doszedłem do siebie. Jak zwykle krótko i na temat. Dzięki wszystkim za wspaniały wypad. Oczywiście trzeba tu szczególnie podziękować Kierownikowi zamieszania. Mariox dobrze, że Ci się chce. Planuj następną wyprawę proponuję Mazury, też jest dużo terenu i pagórków.
Trochę FOTEK
oraz trasy (nie byłbym sobą gdybym trochę nie pojechał jak większość)
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Pozdrawiam
ArtiArt
Odpowiedz
Fotki jak i komentarze zacne miło było obejrzeć na koniec (początek?) dnia.
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
Odpowiedz
To ja dorzucę parę ruchomych obrazków:

Ustawiamy się do foty pod schroniskiem na Turbaczu
Taka tam trzepanina z Turbacza
Gocha wnosi

Jeszcze raz dzięki za super wrażenia z pobytu :-)
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości