Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
01-04 paź, Rabka (Gorce/Beskid Wyspowy)
mariox napisał(a):Gocha wnosi
A dlaczego nie na ostatnie piętro? Przecież to tylko kilka schodków zostało? :-P
[Obrazek: button-1421-black.png]
Odpowiedz
szymek_sq napisał(a):Małgorzacie za to że nie byłem ostatni na zjazdach
Do usług ;-)

damian.s napisał(a):A dlaczego nie na ostatnie piętro? Przecież to tylko kilka schodków zostało?
Mądralom, którzy tego dnia poszli z buta, dziękujemy :-P
(PS. I tak wniosłam ten rower wyżej niż ktokolwiek inny, więc czekam, aż ktoś mnie pobije w tym wyczynie).
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
To i jeszcze ode mnie troszkę fotek - poobracane :-) - ok. 90 zdjęć
KLIK
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
Również wszystkim dziękuję za kolejny super wyjazd! :-) I pojeżdżone (pierwszy raz w prawdziwych górach na rowerze :mrgreen: ) i pochodzone (nawet autorskim szlakiem ;-) ) i poitergowane ;-) - super atmosfera przy ogniskach :-) A ostatniego dnia obudziłam w sobie trochę dziecka :-P buszując po starych lokomotywach w skansenie kolejowym :-) Już nie mogę się doczekać wiosny i kolejnych wyjazdów!
Odpowiedz
I ja chciałbym podziękować za udany wyjazd.
Fajne trasy, super pogoda, elegancka miejscówka, ale nie byłoby to wszystko takie extra gdyby nie Wy :-D :-P

Dziękuję Jankowi i Maćkowi za pomoc przy odblokowaniu hamulca. A tak właściwie to dziękuję wszystkim za ten wspólnie spędzony czas.

Tutaj trochę zdjęć >FOTKI <

Fajnie są te jesienne wyjazdy. Oby szybciej do następnego :-)

P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii" :?:
Odpowiedz
jozi napisał(a):P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii"
Może po świdnicku? ;-)
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
jozi napisał(a):P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii" :?:
Znaczy, że Ty jeden zrozumiałeś wszystko, co mówił, a inni nie? ;-)
Ech, pojechałoby się znów...
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
jozi napisał(a):P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii" :?:
Jakbyś nie poszedł spać z kurami to byś wiedział i rozumiał :-)
To był dobry wyjazd, lekko nie było, szczególnie po czwartkowej integracji ale nie chodzi o to ;-) Dzięki za dobre towarzystwo! Nawet Syryjczyk w pokoju nie zepsuł mi humoru. Cieszę się, że udało się pojeździć przez 3 dni w dodatku przy dobrej pogodzie i w świetnym towarzystwie. Zastanawiam się co Mariusz wymyśli za rok ale już się piszę! Wypad w góry z RL jesienią wpisuję w kalendarz imprez MUST BE !!!
Odpowiedz
Kto przypalił tarcze na zjazdach ? :mrgreen:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości