Danielw78 , nie było tak strasznie, Asia nie została przez nas "pożarta" ;-)
Jurku nie zdążyłem już wczoraj zobaczyć Twojej mapki tak, że niestety nie zajechaliśmy w te miejsca o których mówiliście. Ale mieliśmy inne atrakcje. Polecam dojazd do Bobrownik od południowej strony lotniska. Na początku jedzie się ul. Spacerową, a później na mapie nie ma drogi, ale w realu jest sympatyczna ścieżka wzdłuż ogrodzenia lotniska schodząca nad Wieprz. Wcześniej, od ulicy Spacerowej warto zajechać do pieknego parku gdzie znajduje się Pałac Jabłonowskich/Mniszchów z XVIII w. Właściwie to cały kompleks pałacowo-parkowy. Oczywiście w Gołębiu ten sam gościu co zawsze bajerując nasze Panie barwnie opowiadał o swoich rowerach. A co niektórzy nawet próbowali się na nich przejechać. Z różnym skutkiem :-P . A w samym Gołębiu koniecznie trzeba zobaczyć kościół pod wezwaniem św. Floriana i św. Katarzyny oraz kaplicę loretańską. Unikatowa architektura sprawia, że budowle te wyglądają jak z bajki.
Wszystko to nam zajęło trochę czasu więc w Puławach tylko chwila przy pałacu Czartoryskich i ciekawymi dróżkami do Nałęczowa. Bo trzeba dodać, że mieliśmy dzisiaj trochę terenu. Czasem nawet bardzo wymagającego. :-P W Nałęczowie u znajomych już Pań zrobilismy sobie postój pod dębem i przez Nowy Gaj, Wojciechów do Lublina. Asia zresztą wrzuci trasę. Dzięki wszystkim za sympatycznie spędzoną sobotę, a zebrało nas się 10 osób. U mnie dtd, jednak się zebrało 106km. To tak dla statystyk. Średniej nie podaję bo była ultra rekreacyjna :-D
ZDJĘCIA