Strony (4): 1 2 3 4   
PiotrokeJ   14-10-2009, 20:13
#1
Witajcie, zima się zbliża wielkimi krokami, nawet dała już o sobie znać. Dzisiejszy śnieg. Stąd moje pytanie, jak się ubierać, w takie mroźne dni na rower, gdy temperatura spada poniżej 5-8*C. Chyba długie getry i zwykła bluza rowerowa, nie wystarczają. Proszę o rady.


Pozdrawiam
Piotrek

Piotrek.
PrażonyRabarbar   14-10-2009, 20:42
#2
Spodnie Nalini Birmana, ostatnio zakupione w Pama Sport na Wojciechowskiej 5a.

Na góre zakładam softshell WOLFgang-a.
Niestety nie jest to model typowo rowerowy, ale sprowadza się b. dobrze.
Pod kurtkę wkładam koszulkę rowerową, a na gołą klatę naciągam (dosłownie) podkoszulkę kupią w LIDL-u w ramach rożnych promocji akcesorii rowerowych.

Jak na razie sprawdza się wszystko wyśmienicie.
Dodatkowo chce jeszcze zakupić kominiarkę pod kask, ochraniacze na buty i rękawiczki na zimę.
Na naprawdę zimne dni planuje jeszcze zakup koszulki z merino.

Pozdrawiam
Sylwek

§1 pkt2 Regulamin odnosi się do każdego Użytkownika Forum (w tym Członków Stowarzyszenia „Rowerowy Lublin”). 100% ściemy
Bart   14-10-2009, 20:54
#3
Ja zakładam: dwie pary skarpet, długie getry na szelkach (co by się nie zsunęły ;-)) które mają podwójną warstwą na kolanach, więc póki co ocieplacze na kolana niepotrzebne, koszulka rowerowa z krótkim rękawem, bluza rowerowa i "lekka" kurtka przeciw-deszczowa/wietrzna.
Do tego oczywiście rękawiczki zimowe i chusta na głowę bo na czapę jeszcze za wcześnie, muszę jeszcze, tak jak Sylwek, kupić ochraniacze na buty i chyba tyle.

Każdy organizm inaczej reaguje na zimno, mi w zupełności dwie koszulki i kurtka wystarczają, ale ja tam nie umiem jeździć normalnie rowerem a jak jeszcze śnieg spadnie to już całkowity "szał!!!" :-D
szymek_sq   14-10-2009, 21:47
#4
w 'przystępnej' cenie [jeżeli o takiej można mówić w temacie odzieży rowerowej zimowej] możesz poszukać modeli z poprzednich lat spodni i kurtki biemme z a-texu. Ja w tym jeżdżę + koszulka termo [przy większym mrozie cienki golfik], ochraniacze na buty, rękawiczki a-tex i czapeczka z membraną od w wiatru pod kask.

Warto zainwestować w ciuchy szkoda kolan i zdrowia.

"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
krzysio dm   14-10-2009, 21:53
#5
hej Jak by kogoś interesowało to Decatchlon są prrzecenione skarpetki rowerowe z membrany z 64 na 34 zł Ja zakupiłem i się sprawdzają
MindEx   14-10-2009, 22:59
#6
Spodnie wymienione przez Sylwka (PrażonyRabarbar) też (chyba) mam - wiem, że są Nalini, z mantotex'em, na szelkach, ale nie chce mi się sprawdzać modelu. Zakupiłem też w PAMA SPORT. Do tego zakładam zwykłe skarpety bawełniane frote, podkoszulek Nalini ... coś tam :> (z długim rękawem), bardzo fajny, ciepły, kurtkę Nalini Diamante (czy jakoś tak :>). Na dłonie rękawiczki Nalini Fiamma (możliwe, że przekręcam nazwę :>), na stopy buty Diadora Chili (nie pamiętam, czy Chili zero, czy sport, a nie chce mi się iść do przedpokoju :>), na głowę - pod kask - kominiarka Nalini z serii Base. Jak temperatura oscyluje wokół zera, pomiędzy koszulkę a kurtkę dorzucam jeszcze jedną koszulkę, czasem rękawki na ręce. Jak jest bardzo zimno (temp. ujemna) lub jak jeżdżę bardzo wolno, to między koszulkę a kurtkę idzie bluza z windstopperem (jakaś tam Endura), zakładam jeszcze jedne skarpety i czasem nawet dodatkowe getry pod wspominane wyżej spodnie, a na głowę dodatkowo jeszcze czapkę z polaru (problemy z zatokami). Kiedyś, jak spędzałem Sylwestra i Nowy Rok na Bornholmie na rowerze, to byłem ubrany jeszcze "grubiej", ale wtedy lało, wiało i pod wiatr, z sakwami i namiotem, trudno było jechać szybciej niż 10 km/h, a wiatr wiejący dobre 70 km/h przewiewał przez wszystko prócz kurtki z Hydrotex'u. Smile

Ale na Polskę wystarczy ten "pierwszy" zestaw.
A. Na mroźne dni pod wspomniane rękawiczki polecam jakieś cienkie ciepłe, jak wejdą. Jak nie, to można jeździć w narciarskich. Wspominane Fiammy Nalini są dobre od wiatru, ale przy temp. poniżej zera trzeba je wspomóc jakimiś ciepłymi pod spodem, inaczej szybko robi się chłodno w dłonie.

pzdr.
KermitOZ   14-10-2009, 23:37
#7
Jeździłem ostatniej zimy w takim zestawie:
- czapka pod kask z windstopperem - Biemme
- rekawiczki z A-texu - Biemme (do 0 C spokojnie wytrzymują, jeżdżę do -7 i wtedy już są zdecydowanie za słabe)
- koszulka kolarska
- bluza z membraną - Rogelli Mezoldo
- koszulka z długim rękawem z membraną - Rogelli (w zasadzie do -7 wystarczał zestaw bez tego wdzianka, ale czasem jak się przestraszyłem tego co za oknem to zakładałem koszulkę i/lub koszulę
- rękawki z ocieplanej lycry - Rogelli (jako dodatek do koszulki)
- rajtuzy z ocieplanej lycry - Liquid
- nogawki z ocieplanej lycry - Rogelli (pod rajtuzy)
- skarpetki 1 lub 2 na nogę w zależności od temp.
- buty spd
- ochraniacze neoprenowe na buty - BBB

Od 1 listopada 2008 do 31 marca 2009 zrobiłem ponad 6 tys km. Dało radę w tym zestawie.

Na tę zimę planuję:
- kupno grubszych rękawic (najlepiej z jedną komorą na cztery palce + komora na kciuka - dzięki temu ciepło palców ogrzewa je nawzajem a nie ulatuje w palce rękawiczki lub tym bardziej podwójnych rękawiczek), najbardziej sprawdzają się chyba rękawice narciarskie
- kupno spodni z membraną, najprawdopodobniej Biemme, jak nie to Nalini
- kupno ochraniaczy na kolana (ostatniej zimy się obyło bez nich, ale po mrdp jestem jakiś bardziej ciepłolubny i wolę więcej ich nie wystawiać na takie niebezpieczeństwo)
- kupno potówki, możliwe, że z membraną (ta Rogelli nie przepuszcza wiatru w jedną stronę, ale i nie przepuszcza potu w drugą)
- kupno kominiarki (koniecznie bez membrany, bo można się zapocić, a zwykła już bardzo dobrze ochroni przed wiatrem)

Niestety, żeby się dobrze ubrać na zimę to trzeba trochę zainwestować ;/

pOZBig Grinrower
Grzesiek

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
PiotrokeJ   15-10-2009, 15:15
#8
No no ceny trochę straszą, na to wygląda że na odzież trzeba mieć dobre 1000zł. No cóż, powoli będzie się zbierać, i kupować poszczególne części ubioru.

Piotrek.
kdk   15-10-2009, 18:25
#9
no fakt ceny niemale, ale za to jaki komfort! ja na mrozy mam zestaw biemme z a-texu, o ktorym pisal szymek, i w temp. do -5 jezdzilem w samej koszulce pod kurtka (sic!) i bylo w sam raz dla mnie

pod kask czapka accenta z membrana na czolo i uszy (reszta -grubsza lycra)
ochraniacze na buty rogelli z neoprenu
rekawiczki biemme z a-tex, ale przy duzych mrozach troche marzna rece
marecky   20-10-2009, 17:42
#10
krzysio dm napisał(a):(...) Decatchlon są prrzecenione skarpetki rowerowe z membrany z 64 na 34 zł Ja zakupiłem i się sprawdzają
małe pytanko: czy zamiast ochraniaczy wystarczają takie skarpetki :?: bo nie wiem czy kupić ochraniacze czy takie cudo na zimę :-)
Strony (4): 1 2 3 4   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.