08-11-2015, 18:47
damian.s napisał(a):W ogóle mnie to nie rusza, bo ja nie potrzebuję udowadniać ani sobie, ani nikomu innemu, że mogę jeździć w deszczu Owszem mogę, ale nie widzę w tym sensu, tym bardziej w listopadzie Ale chyba niektórzy ciągle odczuwają taką potrzebę, ich sprawa, ja się nie wtrącamA jednak Cię to dręczy :-> ,ale nie musisz się tłumaczyć,a na spacer to ja chodzę cztery razy dziennie ,codziennie bez względu na śnieżyce ,mróz,deszcz,huragan,upał 40 stopni.I tak już ponad 20 lat z powodu posiadania psa[drugiego już] oczywiście :mrgreen: .
Pozdrawiam,
Jurek
Jurek