Na razie nie pada
więc jadę się przewietrzyć. Jeśli jest ktoś chętny to o 10:45 będę czekać na Łukoil. Tempo rekreacyjne bo hamulce mam bardzo kiepskie, ale czasem z małym pazurkiem może pod jakąś góreczkę
Dystans bardzo lajtowy bo muszę być w domu wczesnym popołudniem - trasa okolice Zalewu - zobaczy się w praniu. Głównie szosa - ale w zależności od wyboru trasy - może zdarzyć się też lekki teren - ale w dużym błocie nie chcę tonąć bo dziś niedziela i nie myję roweru