Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
27.11.2015, godz. 18:00. Plac Litewski
#11
Witajcie, witajcie! Co tam?, jak tam ? :mrgreen:
Mam nadzieję, że przygotowujecie się na jutrzejszą Masę i sobotni City Trail.
Szykujcie słodycze i inne dary dla dzieciaczków, pamiętajcie, że kropla do kropli i woda z kranu popłynie!
Każdy dar się liczy :!:
Wiem, że podczas takiej akcji charytatywnej serce nasze będą gorące, ale mimo to ubierzcie się ciepło!
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#12
Rado,

Oczywiście, że szykujemy. Pakujemy sakwy:

[Obrazek: 2015-11-26%2016.19.11.jpg]
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#13
Tomku, wiem, widziałem na FB, mimo, że nie mam tam konta :-D
"Dał nam Tomo przykład jak pomagać mamy" :!:
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#14
Rado napisał(a):Mam nadzieję, że przygotowujecie się na jutrzejszą Masę i sobotni City Trail.
Większość pewnie przygotowuje się do City Trail Wink
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#15
KermitOZ napisał(a):Większość pewnie przygotowuje się do City Trail Wink
Sport, sportem, ale trzeba też myśleć o innych, nie tylko o sobie ;-)
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#16
Gotowe :-)

[Obrazek: v2015112622080642369912.jpg]



Flaga,baner, kartony już na pokładzie Mesia. Jutro załadunek namiotu. :-)
" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".

   Pozdrawiam.
Odpowiedz
#17
Rado napisał(a):Sport, sportem, ale trzeba też myśleć o innych, nie tylko o sobie ;-)
Bardziej miałem na myśli to, że nikt nie jeździ Wink

A co do tych słodkości to mi się taka refleksja nasunęła, że to wszystko gówniane (sory za dosadność, ale tak jest) jedzenie, bezwartościowe, od którego tylko zęby się psują, tyje się i choruje na cukrzycę itd. Jasne, fajnie dostawać i jeść słodycze, ale tak samo fajnie się skuć w piąteczek (tzn niektórzy lubią, ja akurat nie). Jedno i drugie w dłuższej perspektywie nic dobrego nie wnosi. Jasne, fajna akcja, w sumie dobrze, że jest, dzieci się ucieszą, ale mam nieodparte wrażenie, że jednak "coś poszło nie tak"...
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#18
KermitOZ,

W sytuacji kiedy brakuje wszystkiego nikt nie myśli o słodyczach czy zabawkach dla dzieci bo przecież jest tyle priorytetowych potrzeb. Jednak nic tak nie poprawia humoru malucha jak jakiś mały batonik czy czekoladka. Niestety te dzieciaki nie mogą liczyć na takie "ekstrawagancje" zbyt często. Wszyscy wiemy ze lepiej stawiać czoła przeciwnościom losu w dobrym nastroju. Skoro takim drobiazgiem możemy go poprawić to chyba warto. Nie samym chlebem człowiek żyje. Czasem potrzebne są błahe przyjemności.

To przysłowiowe piwo nikomu nie zaszkodzi, a może pozwoli miło spędzić czas ze znajomymi, umilić oglądanie filmu czy meczu i da chwilkę odprężenia, która pozwoli naładować akumulatory na kolejny tydzień kreatywnej pracy.

Nie wszystko musi być praktyczne i użyteczne. Czasem wystarczy, że jest tylko fajne.
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#19
KermitOZ napisał(a):Jasne, fajna akcja, w sumie dobrze, że jest, dzieci się ucieszą, ale mam nieodparte wrażenie, że jednak "coś poszło nie tak"...
Napisał "Prezes", który strasznie się angażuje w sprawy Stowarzyszenia ... Szkoda tylko Grzesiu, że swoje żale wylewasz akurat tutaj ...
Może już bardziej się nie pogrążaj :?:
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#20
Nie wylewam żadnych żali i nie zarzucaj mi tutaj pogrążania się. Rozumiem, że mnie nie lubisz, ale daruj sobie takie uwagi. Napisałem tylko kilka słów refleksji na temat kształtowania odpowiednich postaw. To samo tyczy się włączenia kompa i tv zamiast porozmawiania z dzieckiem itd. Nie napisałem, że akcja to totalna lipa, bo wcale tak nie uważam, jakbyś czytał uważnie mój wpis to byś to dostrzegł. Ale wolisz czytać go wybiórczo, rozumiem, trudno, tak jak napisałem zdaję sobie sprawę dlaczego właśnie tak to chcesz czytać. Wiem, że te cukry proste sprawią przyjemność dzieciom, dlatego ta akcja jest fajna i ją popieram. Uważam jednak, że należy się zastanowić głębiej na tym co tak ostatecznie tym dzieciom dajemy, bo uśmiech przeminie, a dziury w zębach zostaną i złe nawyki tym bardziej. A idąc głębiej: nie jest to promowanie sportowej postawy i zdrowego trybu życia, co chyba mamy w statucie (sam go pisałem to wiem Tongue). Ale jako, że nic nie jest czarno-białe to pomagamy też dzieciom, dając właśnie ten przysłowiowy uśmiech. No i mi tym bardziej szkoda, że swoje żale wylewasz tutaj. Ja nie pisałem nic ad personam, czego niestety nie można powiedzieć o twojej wypowiedzi.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości