Paweł K. napisał(a):SLX mają taki bajer z tego co się zdążyłem zorientować, że dźwigienką do zrzucania biegów jest tzw. dual czyli można zrzucać o więcej niż jeden bieg jednocześnie w dół.
Michal napisał(a):A to co Paweł piszesz ma drozszy model XT
Zarówno w LX, jak i nowszym SLX, a także XT istnieje możliwość wrzucania po kilka przełożeń naraz, ale tylko w górę (na większe zębatki). W dół tego bajeru nie posiada XT, tylko jego starszy braciszek - XTR.
Jeśli chodzi o polecenia jakichś manetek, to gripy są moim zdaniem do d... (sorry
KermitOZ :-P ), kiedyś na takich jeździłem i po przesiadce na Rapid Fire dopiero doceniłem możliwość zmieniania przełożeń :-) Z doświadczenia też wiem, że manetki LX działają dość podobnie do SLX, ale osobiście bym jednak wolał LX, niż jego nowszy odpowiednik (SLXy jakoś moim zdaniem dziwnie topornie działają, ale może to kwestia gustu...). Za to kolosalna jest różnica między działaniem SLX/LX a XT, oczywiście na korzyść tego drugiego. Ja przynajmniej na XT-ki nie narzekam, działają jak marzenie, lekko i sprawnie :-D
Jeszcze jednym plusem manetek Shimano jest to, o czym napisał
branio, mianowicie działanie dźwigni zrzucającej łańcuch w dwie strony. W praktyce ułatwia to zmianę przełożenia z tyłu na cięższe bez utraty dobrego chwytu kierownicy, szczególnie przy sprintach na stojąco, poza tym do zmiany przełożeń używa się tylko jednego palca, co jest IMO naprawdę wygodne :-)