I ja dziekuje za ustawke, klasycznie strzelilem, nie wiem, moze mniej kurczaka na sterydach, a wiecej indyka, swini i krowy i dam rade przejechac cala trase.
Mimo wszystko, milo bylo.
Aha i dzieki za cukierki i zel, kiedys jak bede duzo mial czegos tam do jedzenia/picia, tez sie podziele.
Terenikiem to ciągnikiem.