Trochę rzeczywiście za dużo tej... golonki. Ale jak się jej oprzeć, skoro taka pyszna?
Dzięki Wszystkim za towarrzystwo. Było zacnie i już się nie moge doczekać następnego wyjazdu.
Trochę fotek ode mnie:
KLIK
Oprócz fotek dorzucam filmiki z jazdą naszych Koleżanek (proszę zwrócić uwagę na proporcje czasowe pomiędzy jazdą, a wspinaczką
Marzena
Mraugorzata
Noorbiemu nie dali zjechać. Niech sam napisze, dlaczego ;-)