02-07-2016, 22:50
Po dzisiejszej dwusetce nie dam rady czystu ?
)))
Odwołuję 03.07. Lukoil JP II godz. 5.00 300km za dnia
|
02-07-2016, 22:55
Yyyy. Jestem rozsądnie myślącym człowiekiem i ja również nie dam rady. Jestem tak wygrzany, że boje się wejść do wanny żeby wody nie zagotować. Chłopaki przepraszam. Nie dam rady. Odpadam. Odwołuję
03-07-2016, 10:18
Trudno, odpoczynek potrzebny.
Ale co się odwlecze to nie uciecze Jakbyś mógł pokazać jaką trasę planowałeś?
03-07-2016, 10:35
Hej. No właśnie z odwlecze to uciecze. To była jedyna okazja. TRASA miała być dokładnie taka. Chciałem wjechać na Św. Krzyż tuż przed naszą pielgrzymką rowerową. Nie jest dobrze. Nadgarstek mocno boli. Nadwyrężony. Ale na Św. Krzyż i tak pojadę ale już bez takiej napinki.
03-07-2016, 12:19
Właśnie wróciłem z lekkiego "detoksu" i powiem tak - pogoda jest nieciekawa. W porównaniu z wczoraj jest zimno !!! Nieźle dmucha a na dokładkę kropi deszcz W taką pogodę "czysta" byłoby nie lada wyzwaniem. Tak jak napisał Noorbi wszystko jest do odpracowania
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
03-07-2016, 12:29
Jak byście trochę przeciągnęli do zdjęcia gipsu i wyjęcia drutów to może, może ....
Mariuszku znam ten ból, rozumiem Cię aż za dobrze, uwierz starszemu człowiekowi
Kto nie śpi, ten już coś robi. Trzeba ruszyć. W drodze znajdę siły.
(03-07-2016, 10:35)Noorbi napisał(a): Hej. No właśnie z odwlecze to uciecze. To była jedyna okazja. TRASA miała być dokładnie taka. Chciałem wjechać na Św. Krzyż tuż przed naszą pielgrzymką rowerową. Nie jest dobrze. Nadgarstek mocno boli. Nadwyrężony. Ale na Św. Krzyż i tak pojadę ale już bez takiej napinki. Fajna trasa. Jak będziesz miał zamiar jechać to daj wcześniej znać . Może już nowym sprzętem (03-07-2016, 12:19)mariobiker napisał(a): Właśnie wróciłem z lekkiego "detoksu" i powiem tak - pogoda jest nieciekawa. W porównaniu z wczoraj jest zimno !!! Nieźle dmucha a na dokładkę kropi deszcz W taką pogodę "czysta" byłoby nie lada wyzwaniem. Tak jak napisał Noorbi wszystko jest do odpracowania Tak, wszystko jest do nadrobienia. Z moich planów na ten rok zostało mi do zrobienia jeszcze dwa razy 200 km i przynajmniej jeszcze raz 300 lub więcej. Szkoda, że nie mogę pojechać tych 400+. Ja w piątek zrobiłem sobie kółeczko po Pojezierzu i też padał deszcz, ale wtedy zrobiło się przyjemnie
Podczas dzisiejszego etapu Tour de France usłyszałem taką ,zdumiewającą informację :
W 1895 roku pewien Francuz ,przejechał dookoła swojego kraju ok.5500 km ,na rowerze bez łańcucha ,z systemem mimośrodów .Wyczynu tego dokonał w 19 dni co oznacza, że dziennie przejeżdżał ok. 290 km .Szacun . https://pl.wikipedia.org/wiki/Mimo%C5%9B...(technika)
Pozdrawiam,
Jurek |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|