Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rezerwat Kozi Bór 10.07.16. g.10 skrzyżowanie Al.Kraśnicka / Jana Pawła II.
#11
(09-07-2016, 23:03)JuraS napisał(a): Nad jeziorem Rejowiec ,obok stanicy myśliwskiej .33 kilometr. Smile
Tak dokładnie to w tym miejscu -> https://picasaweb.google.com/11540952985...8779340050
[Obrazek: button-1421-black.png]
Odpowiedz
#12
Pierwszy Exclamation Dzięki wszystkim. Wink
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#13
Ja również dziękuję, było fajnie i dość ciekawie Smile
Odpowiedz
#14
Przyjechałam, narobiłam bałaganu, zrobiłam dywersję, ale dzięki temu Makary był podobno pierwszy raz w parku zdrojowym w Nałęczowie, a przy okazji zaczerpnęliśmy wody ze słynnego ujęcia Motyczanki Wink 
Moja TRASA
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#15
Dzięki za ustawkę było super i rzeczywiste pierwszy raz byłem w parku zdrojowym w Nałęczowie i pierwszy raz piłem wodę Motyczankę
Moja trasa
Mój dziadek mawiał, że w szkole najważniejsze są dwa przedmioty - przysposobienie obronne, żeby nauczyć się strzelać, i historia, żeby wiedzieć, do kogo. A. Pilipuk - Reputacja 
Odpowiedz
#16
Rowerowy Lublin w Rezerwacie Kozi Bór : https://www.facebook.com/photo.php?fbid=...=3&theater
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#17
Było super Wink fajna ustawka. Motyczankę i ja miałem pierwszy raz okazję spróbować Smile choć tyle razy się koło tego źródełka przejeżdżało Tongue Dzięki wszystkim za towarzystwo Smile A w Wojciechowie z "milion" ludków dziś...
Odpowiedz
#18
Bardzo miło było Was spotkać Smile Dzięki za wspólne kilometry.
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#19
Dzięki za  wspólne  kręcenie. Powrót trochę był zawirowany  i niekoniecznie zgodny z wcześniejszymi ustaleniami.  Najbardziej cieszy mnie pokonanie podjazdu w Lipniaku.  U mnie wybiło 110 km. Smile



https://www.facebook.com/photo.php?fbid=...=3&theater
" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".

   Pozdrawiam.
Odpowiedz
#20
(11-07-2016, 00:31)Ex Driver napisał(a): Powrót trochę był zawirowany  i niekoniecznie zgodny z wcześniejszymi ustaleniami. 

Generalnie uważam ,po pierwsze mapa ,po drugie oznaczony szlak rowerowy [jeżeli jest]i dopiero po trzecie nawigacja  Cool . A te 4 kilometry po markuszowskich, pagórkowatych polach było fantastyczne Rolleyes .
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości