Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Beskid Niski
#1
Od jakiegoś czasu po głowie chodził mi pomysł aby pojeździć trochę po Beskidzie Niskim. Pomysł dojrzał wystarczająco, aby w tym roku wcielić go w życie. Plany były oczywiście bardziej ambitne, choć to co udało mi się pojeździć poprawiło mi bardzo nastrój i podsyciło chęci, aby wrócić w te rejony jeszcze nie raz.
Tereny, mimo że wysokości n.p.m. niezbyt wysokie, całkiem wymagające. W okresie ostatnich 2 tygodni klimat był istnie tropikalny. Po upalnym dniu następowały wieczorne ulewy. Teren rozmoknięty, potoki wezbrane, Wisłok (nie raz pokonywany po brodach) wzbudzał respekt. Wilgotność w lesie chyba przekraczała 100 % ;-) Może dlatego szlaki, drogi, leśne dukty wyludniły się całkowicie. W tych rejonach nie spotkałem żadnych turystów, tylko dzikie zwierzęta, pasterzy i wypasane przez nich stada (zwykle krów).
Tereny robią wrażenie dziewiczych, choć w wielu miejscach widać jeszcze ślady osadnictwa Łemkowskiego. W pamięci pozostaną na długo: piękne widoki, liczne zabytki architektury drewnianej i bliskość otaczającej przyrody.

Traski:
Rymanów-Wisłoczek-Rudawka Rymanowska-Odrzechowa- Sieniawa-Rymanów
Dział – Puławy-Rymanów
Wernejówka-Dział
Rymanów-Daliowa-Polany Surowicze-Wernejówka
Rymanów-Bałucianka-Lubatowa-Rogi-Rymanów
Rymanów - Bukowsko-Wola Piotrowa-Jaśliska-Rymanów
szlak pieszy Rymanów Zdrój - Iwonicz Zdrój
Fotki:
Rymanów -Klimkówka
Rymanów-Jaśliska-Rymanów
Bałucianka-Lubatowa-Rogi
Polany Surowicze
Wisłoczek
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Odpowiedz
#2
Ostatnio będąc w tamtych okolicach ruszyłem na popołudniową przejażdżkę. Wołtuszowa -  nieistniejąca, połemkowska wieś. Podjazd i zjazd po bogatości. Po szlaku kurierów Jaga-Kora. Dwa razy prowadziłem, ale mokro było Dodgy
Profil trasy z endomondo
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Odpowiedz
#3
Lechu, Beskid Niski to plan na jesienne góry tego roku.
Coś wymyślimy. W 2011 roku byliśmy w jego zachodniej części, teraz spróbujemy poeksplorować część wschodnią.
Tak, że tego... szykuj wolne na weekend na przełomie września/października ;-). Ale o konkretach napiszemy w swoim czasie.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#4
No, napiszcie! Nie wyobrażam sobie nie uwzględnić takiego podjazdu z Królika Polskiego do Wisłoczka. Piękne tereny...warto!!!
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Odpowiedz
#5
Już wiem, gdzie jechać Big Grin
Odpowiedz
#6
Polecam szlak z Jaślisk Traktem Węgierskim na Słowację, do miasteczka Medzilaborce, gdzie jest muzeum Andy'ego Warchola. Powrót przez Radoszyce i Komańczę. Na odcinku 100 km ponad 1500m przewyższeń.
Inne ciekawe miejsca to okolice Dukli, Cergowa i Piortuś.
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości