Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piękny Wschód 2017
(29-04-2017, 14:19)Rado napisał(a): Chłopaki są w Szczebrzeszynie. 

A tu chłopaki w Piaskach Luterskich Big Grin .Jeden z kolegów, obecny na tym zdjęciu, prosił o wrzucenie tej fotki na fejsa, na profil RL Wink .Gdybyś Radku był taki uprzejmy......
[Obrazek: 18198337_845848785554515_200249167098629...e=59763F6F]
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
Już działam.
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
Panowie nakarmieni, pocieszeni, napojeni, wyściskani. Punkt kontrolny Susiec Big Grin
Odpowiedz
Super Kasiu! Na pewno chłopakom da to dodatkowego kopa!
Sobol w Józefowie się wycofał. Kontuzja kolana. I tak jest wielki!
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
(29-04-2017, 18:08)katka napisał(a): Panowie nakarmieni, pocieszeni, napojeni, wyściskani. Punkt kontrolny Susiec Big Grin

I dlatego żałuję że nie pojechałem Angry
Odpowiedz
Gratulacje dla Grześka, który wraz ze swoją grupą pojawił się pierwszy na mecie. Noorbi wycofał się w Hrubieszowie. Sobol w Józefowie. Niska temperatura zrobiła swoje :-(
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
Nie było źle, chłodniej zrobiło się dopiero ok. 4.
Odpowiedz
Wielkie brawa należą się wszystkim uczestnikom oraz kibicom na trasie!
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
Dobra to teraz mogę napisać kilka słów:
maraton bardzo udany dla mnie, trasa rewelacyjna ( poza kilkoma fragmentami niczym Paris-Roubaix) widokowo, technicznie i jakościowo. Były fajne i wymagające podjazdy, mega zjazdy, trochę płaskiego. Między Kołaczami a Sosnowicą strasznie Nas wytelepało.
Pojechałem na ten maraton po naukę i zbieranie doświadczeń, chociaż po cichu liczyłem na wyrobienie się w 24 h.
Czas netto 21,01
Czas brutto 27,08
Czasy do poprawy, a zdecydowanie czas przerw.
Jestem bardzo zadowolony z udziałuSmile
Odpowiedz
Szacun dla Ultrasów Smile Wszystkich, którzy podjęli wyzwanie! Tak dla tych co walczyli i musieli się wycofać jak i tych którzy pokonali zamierzone dystanse!
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości