Liczba postów: 138
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Jeździłem po tamtych okolicach zanim powstało GV, jeździłem też trochę poprzedniego lata. Sama trasa ma tę zaletę, że prowadzi bocznymi drogami, często nawet bez ruchu kołowego. Okolice świetne. Porobiono przystanki rowerowe, na których są ogromne tablice informacyjne, na każdym takie same, informujące jak to się napracowali (przecież nie za darmo) TFUrcy (przez wielkie TFU, oczywiście) tego szlaku (rozumiem, formalne ograniczenia w przebiegu, ale nie da się wyjaśnić powodu stawiania tych kretyńskich tablic, przy braku normalnych tablic informacyjnych). Nie ma natomiast żadnych informacji dla użytkowników, czyli rowerzystów. Mówiąc krótko - masz szlak, ale bez własnej mapy i tak nic nie wiesz; nie wiesz nawet, gdzie jesteś. Żałosne, prawdę mówiąc; takie - ewropejskie! Bez tego szlaku też dałoby się tę lub podobną trasę przejechać wg dobrej mapy. Samą ideę szlaku rowerowego długodystansowego uważam za wielce pożyteczną i fajną. Pewnie wkrótce powstanie klub tych, którzy przejechali GV, a może już jest?
Liczba postów: 1781
Liczba wątków: 82
Dołączył: Jun 2009
Reputacja:
8
Jedźmy Radku.
Terenikiem to ciągnikiem.
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 31
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
2
No fajnie. Też mnie wzięło na wspominki
GV jest ciągle w planach. Miałem chęci na inną część, ale może w 2018 uda się zrobić obie.
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 31
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
2
Z drugiego końca.
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
Liczba postów: 439
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
1
A moze Rzeszow Krasnystaw lub do Chelma? My mamy w planach ta czesc zrobic , gdyz Konskie Rzeszow juz zrobione w 2016/2017
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 31
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
2
(10-12-2017, 23:08)Rado napisał(a): (10-12-2017, 22:36)Lech napisał(a): Z drugiego końca
Elbląg - Suwałki? Jakieś 400 km.To już by trzeba troszkę więcej dni urlopu brać by dojechać do Elbląga i powrót z Suwałk. Chyba, że coś innego planujesz, nie bądź taki tajemniczy
Chciałbym zrobić całą część z Elbląga do Lublina, ale to z 1000 km i czasu będzie brak. Twoja propozycja całkiem mi się podoba
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"