Strony (2):    1 2
mamut77   20-11-2009, 23:39
#11
Kenubi, no u mnie , jak tak sprawdziłem, jest tak, że każdy zegarek ma własną wersję aktualnej godziny :-P . Przypuszczalnie przez to się rozminęliśmy. Musiało być ładnych kilka minut różnicy, bo inaczej chociaż twoje światła bym z daleka zobaczył.

Może ogólnie trzeba przyjąć zasadę, że czekamy w miejscach zbiórki jakieś dziesięć minut na spóźnialskich?

Jeśli chodzi o mnie, Nocnych Patroli możesz rzucać więcej. Stosunkowo łatwo jest mi się obecnie dostosować. Poza tym statyw mogę zabrać, na mojej lampie daje się jakoś jeździć w kompletnych ciemnościach... ale maczety nie mam...

Tylko żeby ktoś jeszcze dołączył (zanim wyjdziemy tu na jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji :-P ), bo jak na razie widzę tylko trzech chętnych.
marecky   21-11-2009, 00:11
#12
mamut77 napisał(a):Tylko żeby ktoś jeszcze dołączył
chętnie bym się dołączył ale jak dla mnie to troszkę za późny wyjazd, nie lubię wracać o tak późnej porze do domu
kenubi napisał(a):d) chętnych hardkorów co nie mają okazji pojeździć za dnia
ja ostatnio wyjeżdżam za dnia a wracam do domu w ciemnościach :-)

oświetlenie mam dobre, więc jak będzie coś o rozsądniejszej porze to nie wykluczam pojawienia się bo fajnie się jeździ późnym wieczorem/wczesną nocą po mieście :-)
mamut77   21-11-2009, 14:05
#13
Marecky, ja tam się mogę póki co spokojnie dostosowywać do innych. Pozostaje kwestia tego jak u reszty jest z możliwością wcześniejszych "wypraw".

A tak a propos tego co pisali Kenubi i Pinky... to po co nam maczety, że się nieśmiało zapytam?
Pinky   22-11-2009, 00:54
#14
Moze Kenubi sie przestraszyl jadac przez Getto na Grygowej ? :-D Nieciekawa okolica, czasem tam jezdze sluzbowo i klimaty sa ciekawe. "Osiedle Cudow" to malo powiedziane. A moze bedzie wycinal maczetami nowe sciezki rowerowe ?

Ps. Ja niedawno wracalem z pracy z sekatorem, wycinalem krzaki przy drodze ograniczajace widocznosc i zwisajace galezie na poboczu ktore myzialy wiecznie mnie po kasku.

Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
kenubi   22-11-2009, 22:37
#15
Ja nie mogę wczesną nocą Sad ani zasadniczo w dzień (poza dojazdem do pracy). Czasem mogę ale to sie okazuje typowo na godzine przed faktem. Jak już tłumaczyłem: praca, dom, obowiązki, dzieciom poczytać na dobranoc i jeśli nic więcej to jestem wolny ~21.20 + ubranie i dojazd == 21.40 Poranne wychodzenie (przedszkola/szkoła) rozpoczyna się 6.45 to o której bym musiał wyjść na rower? Sob.Niedziela najczęściej jakiś wyjazd do rodziny albo z rodziną - także mógłbym dostać maczetą Wink w plecy za wyjście na rower.
Także ja tylko na tygodniu i raczej przed późnym spaniem.

Noo o maczecie myślałem w kontekście i obrony (różnie bywa) i przedzierania się przez miejsca, które bym wymyślił Tongue
Pinky   23-11-2009, 02:51
#16
Tak nas wlasnie gnebily te maczety z Mamutem przez caly Patrol :mrgreen: Hmm.. do obrony to ja mam palke teleskopowa zamiast pompki, a co do wycinki to nic mnie juz po dzisiejszej Kroliczej Sciezce prowadzacej na zagon kapusty nie zdziwi. Ale proponuje sekatory, lzejsze i wygodniejsze.

Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
Strony (2):    1 2
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.