Cześć!
Na jakich ramach jeździcie? Chodzi mi o to z czego są zrobione, czy to karbon, aluminium czy może chromowo molibdenowe?
Pytam, bo mam ramę cr-mo, była pęknięta lekko ale jest już pospawana i nie wiem czy ją piaskować, malować itd, czy kupić coś innego :
Jakie macie doświadczenia, jeździł ktoś na kilku różnych ramach i może coś powiedziec?

Na jakich ramach jeździcie? Chodzi mi o to z czego są zrobione, czy to karbon, aluminium czy może chromowo molibdenowe?
Pytam, bo mam ramę cr-mo, była pęknięta lekko ale jest już pospawana i nie wiem czy ją piaskować, malować itd, czy kupić coś innego :

Daruj sobie cr-mo, to stal a jak stal to ruda zawsze gdzieś chrupie (najczęściej od środka).
Karbon fajnie tłumi ale z nim jak jajkiem najlepszą opcją zostaje alu, sam na takiej śmigam od dekady i jestem bardzo zadowolony.

cześć kolo , rama najlepsza ,to oczywiście taka , by Cię kręgi i lędźwiowe i dopochwowe nie bolały-zobacz a raczej spytaj się fachowców: tomo. Kuba /bez wazeliny/ KermitOz- oni i jeszcze wielu nie wymienionych znają się i dobiorą. Cza cierpliwości i zapoznania się m.in. na ustawkach z RL.
Chodzi o to by ten rower z reklamą marki Tobie się podobał . oCzywiście na ALU, wg, mnie.

Alu a karbon jak się zamierzasz o pudła ścigać

A do czego ten rower? Poza tym, że do jazdy . Jako Ci pasuje to co masz to składaj na niej, walory stali są nie do przecenienia, no chyba, że ją rudy żre to trzeba zmienić. Ja nie mam nic do alu, do przeciętnych zastosowań w pełni wystarczy, a jak się chcesz ścigać i pilnowac jak źrenicy oka czy aby się nie stłucze to wungiel.

Andrzejku mam prośbę... piłeś, nie pisz. No offence.

Stal jest wytrzymalsza, bardziej odporna na zmęczenie i lepiej tłumi drgania niż alu no i przede wszystkim tańsza i o ile jej nie zaniedbasz będzie długowieczna. Jeśli to ma być rower użytkowy i nie zależy ci na wadze no i jeśli masz dobrą, zadbaną i sprawdzoną ramę o odpowiadającej Ci geometrii to ja bym złożył rower własnie na niej.

Amen.
Tyle, że ja po ußciskach dzisiejszych morowych dziewCyc z RL. Wyedytkowałem , a raczej złożyłem samokrytykę- bo głupio mi było z tym.
 .Jeszcze w ramie ważne są tzw. gwinty- jeśli masz przeciągnìęte, "wióra" biorą -zwłaszcza w suporcie -pomyśl dopiero wtedy nad "Nówką".
Przede w. Nie pchaj się w koszty

Stal jest wytrzymalsza, bardziej odporna na zmęczenie i lepiej tłumi drgania niż alu.

Ja nie odczułem żadnej różnicy.

Stal jest wytrzymalsza, bardziej odporna na zmęczenie i lepiej tłumi drgania niż alu no i przede wszystkim tańsza

Jeśli chodzi o cenę to bym się nie zgodził.
Tańsze będą na pewno jakieś "kowadła" ale rama na markowych (wylajtowanych) rurkach jest bardzo często droższa od alu.

Jeśli chodzi o cenę to bym się nie zgodził.
Tańsze będą na pewno jakieś "kowadła" ale rama na markowych (wylajtowanych) rurkach jest bardzo często droższa od alu.

Mario ale Kolega tę ramę już ma. Oczywiście gdyby chciał sobie kupić jakąś nową stalówkę na rurkach Reynoldsa lub jakąś ramę specjalnego zastosowania (sportowego lub transportowego) to cena byłaby odpowiednio wyższa.

Jeśli jednak mielibyśmy mówić o najtańszych ramach to ramy stalowe są jednak tańsze i prawdę mówiąc bezpieczniej czułbym się na tanim stalowym kowadle niż na najtańszej ramie alu.

Pamiętaj także, że ja mam nieco inne spojrzenie na sprawę. W przeciwieństwie do większości forumowiczów jestem typowym, całorocznym, ciężkim rowerzystą miejskim. Sport czy szeroko pojęta rekreacja nie bardzo mnie interesuje. Rzadko kiedy jadę na pusto, a moje sakwy są wypchane zakupami dla 5 osobowej rodziny. Nie specjalnie interesuje mnie waga roweru bo każdy kilogram to drobiazg w porównaniu z tym co rower wiezie. Prawdę mówiąc, na co dzień używam najtańszych rowerów na stalowych ramach bo się o nie nieco mniej boję jak zostawiam je gdzieś przypięte.