02-06-2017, 20:42
No kurna, życie.... Będę jutro pogrążać się w smutku.
03.06.2017 g.7.40 PKP Parczew - Wola Uhruska
|
02-06-2017, 20:42
No kurna, życie.... Będę jutro pogrążać się w smutku.
02-06-2017, 22:15
Asiu lepiej nie bo dopiero się rozchorujesz ..Dużo zdrówka!
Ja niestety nie dam rady z Wami jechać tym razem,a szkoda bo lasy swój klimat mają Uważajcie na tygrysy
02-06-2017, 22:22
(02-06-2017, 20:42)truskafka napisał(a): No kurna, życie.... Będę jutro pogrążać się w smutku. Są takie różne medykamenty poprawiające nastrój
"It's not the kill
It's the thrill of the chase"
03-06-2017, 22:09
Pierwszy Fenomenalna wycieczka,super traska w przepięknych okolicznościach przyrody
Podziękowania dla współtowarzyszy wyprawy A szczególnie dla kierownika Pierwyj sort , doskonale zaplanowana i zrealizowana ustaweczka Ani jednej pomyłki w nawigacji Zdjęcia jutro.
Pozdrawiam,
Jurek
03-06-2017, 22:20
Dzięki wielkie Noorbi!
Ach, co to była za trasa! Były podjazdy, był zjazdy... A nie, moment, to nie ta ustawka No dobra, był asfalty, szutry, leśne drogi, trochę piachu, wąskie kładki, super widoki, wymarzona pogoda, dobre pierogi i ogromna pizza. I był miodzio Parę nowych miejsc zobaczonych, a w głowach Noorbiego i Rada lęgną się już jakieś nowe plany
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
03-06-2017, 22:40
Oj była to meeeega udana wycieczka, tak samo meeeega jak pizza w Woli Uhruskiej! Trasa re-we-la-cyj-na! Zdecydowanie do powtórzenia w liczniejszym gronie. Brawa dla Noorbiego za organizację. Obczailiśmy parę niesamowitych miejscówek na nasze imprezy w tych okolicach.
Fotki może jutro Póki co trasa: https://www.strava.com/activities/1019236668
04-06-2017, 00:15
A ja w tym czasie ( OD 19.00 ) byłem na meeeeeeega meczu żużlowym Motoru. Warto było , bez szutrów za to ten zapach spalonego metanolu bezcenny.
" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".
Pozdrawiam.
04-06-2017, 10:31
(04-06-2017, 00:15)Ex Driver napisał(a): Warto było , bez szutrów za to ten zapach spalonego metanolu bezcenny. My to jednak wolimy zapach żywicy:
Pozdrawiam,
Jurek
04-06-2017, 16:47
(04-06-2017, 00:15)Ex Driver napisał(a): A ja w tym czasie ( OD 19.00 ) byłem na meeeeeeega meczu żużlowym Motoru. Warto było , bez szutrów za to ten zapach spalonego metanolu bezcenny. Marku... Pomyliłeś forum. Tu piszemy o rowerach a nie o motorach Dziękiję wszystkim którzy stawili się tego dnia. Odpocząłem jak nigdy. Towarzystwo super. Trasa dzięki koledze BodekK, więc jemu należą się podziękowania. Ja tylko trochę ją zmodyfilowałem. Owszem są plany na bardzo ciekawe wypady ale także na powtórkę tego samego... mamy już własne doświadczenia.
04-06-2017, 17:15
Norbi - ja poluję na powtórkę - niestety musiałem w ten weekend zrezygnować, a wasze zdjęcia utwierdzają w przekonaniu że była to naprawdę fajna wycieczka - czekam ja z niecierpliwością
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|