W kalendarzu wiosna w pełni, wokół zielono, kwitną sobie kwiatki, więc pora odświeżyć temat KFIATów. Zapraszam zatem wszystkie panie w środowe popołudnie na wspólne leniwe kręcenie. Taki klasyk- Stary Gaj, Stasin, Radawiec, może zahaczymy o lasek w Radawcu, Motycz i do domu. Będzie terenowo, będzie lajtowo.

Edit.
W razie burzy nie jadę

Brawo Gośka! W środę mam inne plany, ale miło przeczytać, że wracają klasyki

A gdzie przewidujesz przerwę na lody? :-)

P.s. Na dzień dzisiejszy nie mam przeszkód aby się pojawić

albo jakiś obiadek taki normalny - karkóweczka, szaszłyczek, czy cuś takiego ??

Przy pierwszej lodziarni lub sklepie.

Karkóweczka? Szaszłyczek? Około 18? Toż to nie jest jedzenie na wieczór

pora odświeżyć temat KFIATów

Super! To uprzedziłaś Henię, bo Ona też o tym myślała

Tak tylko przypomnę, iż zgodnie z założeniami KFIAT-a (opracowanymi przez Magdę i Karolę w 2009! roku) :
"Zapraszamy głównie panie, ale dla panów też zostawiłyśmy furtkę ;-). Mogą przyjechać na ustawkę pod warunkiem zawarcia jakiegoś akcentu kobiecego w swoim wyglądzie tj.: peruka, czerwone paznokcie u rąk lub stóp (jak ktoś jest w sandałach), sztuczny biust, spódniczka lub sukienka, pończochy lub podwiązki...
To tylko mała ściągawka, własna kreatywność panów mile widziana"
Także tak... Panowie

Jeszcze gwoli ścisłości dodam- trasa nie jest przeznaczona pod rowery szosowe, a w SG mam ochotę zjechać z autostrady Więc panowie- bierzcie spódniczki mini, bo długie Wam się w łańcuchy powkręcają

Więc panowie- bierzcie spódniczki mini

Nie ma takiej opcji, bo dziś dzień bez majtek!
EDIT: onegdaj tak bywało na KFIAT-ach

Dzięki za miłą przejażdżkę :-D