07-06-2017, 09:26
Korzystając z okazji 1000 posta na forum... taka sytuacja.
Kilka osób wie o moich planach na przyszły rok. Chodziło mi to po głowie od mniej więcej czterech lat. Czas zrealizować nie tylko swoje marzenia. Zacząłem już pierwsze rozeznania co do trasy, noclegów itp. z grubsza wyglądało by to następująco:
Trasa: Lublin - Watykan, ok. 14 dni czyli ok. 130km dziennie, omijamy Alpy.
Grupa 10-15 osób na rowerach bez dodatkowego bagażu, samochód techniczny z przyczepą, noclegi w namiotach a co 4-5 dzień nocleg w bardziej cywilizowanych warunkach, wyżywienie wspólne, powrót we własnym zakresie, rowery wracają na przyczepie.
Nikt nie deklaruje dlaczego tam jedzie i w jakim celu. Nie ukrywam, że dla mnie cel jest oczywisty. Natomiast droga do celu to czyste krajoznawstwo i turystyka.
Są osoby, które już się zdeklarowały wstępnie. na razie nie tworzę listy ale mam te osoby na uwadze.
W dalszej części tego wątku podam trasę i więcej informacji.
Kilka osób wie o moich planach na przyszły rok. Chodziło mi to po głowie od mniej więcej czterech lat. Czas zrealizować nie tylko swoje marzenia. Zacząłem już pierwsze rozeznania co do trasy, noclegów itp. z grubsza wyglądało by to następująco:
Trasa: Lublin - Watykan, ok. 14 dni czyli ok. 130km dziennie, omijamy Alpy.
Grupa 10-15 osób na rowerach bez dodatkowego bagażu, samochód techniczny z przyczepą, noclegi w namiotach a co 4-5 dzień nocleg w bardziej cywilizowanych warunkach, wyżywienie wspólne, powrót we własnym zakresie, rowery wracają na przyczepie.
Nikt nie deklaruje dlaczego tam jedzie i w jakim celu. Nie ukrywam, że dla mnie cel jest oczywisty. Natomiast droga do celu to czyste krajoznawstwo i turystyka.
Są osoby, które już się zdeklarowały wstępnie. na razie nie tworzę listy ale mam te osoby na uwadze.
W dalszej części tego wątku podam trasę i więcej informacji.