08-06-2017, 16:28
Aaaaaa. Bo nie dopisałem chyba.... powrót we własnym zakresie. Rowery wracają na przyczepie.
Rzym - Watykan 09 lub 16.06.2018
|
08-06-2017, 16:28
Aaaaaa. Bo nie dopisałem chyba.... powrót we własnym zakresie. Rowery wracają na przyczepie.
08-06-2017, 16:51
(08-06-2017, 16:10)Noorbi napisał(a): w celu obniżenia kosztów każdy będzie prowadzić samochód min 1 dzień. Spokojnie.... to będzie osobówka. Zgłaszam się na ochotnika, na co najmniej trzy dni prowadzenia auta.
Pozdrawiam,
Jurek
Dzisiaj posiedziałem trochę nad mapami i wyszło mi na razie 5 dni przejazdów. W ten sposób udało się dojechać do Budapesztu.
Dzień pierwszy - LUBLIN - SOKOŁÓW MAŁOPOLSKI - nocleg schronisko - 148km Dzień drugi - SOKOŁÓW MAŁOPOLSKI - TYLAWA - nocleg pole namiotowe - 137km Dzień trzeci - TYLAWA - KOSZYCE (SK) - nocleg - kemping - 132km Dzień czwarty - KOSZYCE (SK) - MEZOKOVESD (H) - nocleg (kilka możliwości) - 147km Dzień piąty - MEZOKOVESD - BUDAPESZT - nocleg Hostel - 133km Mraugo zasugerowała pichcenie na trasie. Nie widzę problemu. Będzie po taniości. Ale raz na jakiś czas trzeba będzie coś zjeść w resto... Oczywiście pisałem o tym, na przyczepą pójdzie zapas wody i wyżywienia... myślę, tak na połowę trasy. Jakieś sugestie jeszcze.
14-06-2017, 16:51
(14-06-2017, 13:08)Noorbi napisał(a): Mraugo zasugerowała pichcenie na trasie. Nie widzę problemu. Będzie po taniości. Ale raz na jakiś czas trzeba będzie coś zjeść w resto... Jeśli będziecie mieli przyczepkę to zabrał bym ze sobą (na całą trasę) makaron, sosy i inne "trwałe" produkty aby na trasie nie eksperymentować.
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
14-06-2017, 19:39
Noorbi dzień trzeci trasy nie hula ...
Dobry pomysł jak dla mnie z gotowaniem na trasie
14-06-2017, 19:51
Nie wiem jak duża będzie ta przyczepa, ale chyba bardziej opłaca się wziąć ze sobą zapas jedzenia na cały wyjazd, a nie zapas wody. Na wodzie (tak myślę przynajmniej) aż takiej przebitki cenowej za granicą nie ma. Natomiast jeśli zmieści się i żarcie, i woda, to czemu nie.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
16-06-2017, 04:03
Noorbi a jakieś bliższe info co do planowanego terminu ?
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
16-06-2017, 06:33
14 i 16.06 muszę być w Lublinie więc wyjazd mógłby być ok 25.05 lub od 18.06
(16-06-2017, 06:33)Noorbi napisał(a): 14 i 16.06 muszę być w Lublinie więc wyjazd mógłby być ok 25.05 lub od 18.06 Witam Propozycja jest bardzo kusząca. Chciałbym zapytać o rokowania dotyczące terminu. Wiem ze to jeszcze odległy termin, ale w II połowie czerwca u mnie w pracy zazwyczaj odpadają urlopy. I jeszcze jedno czy przewidujesz ostateczny termin zgłoszeń.
29-06-2017, 01:01
Dwa terminy wyjazdu. 28.05 lub 18.06. Ostateczny termin przewiduję ale to będzie prawdopodobnie gdzieś w lutym lub marcu.
Na razie planuję spotkanie osób zainteresowanych, a jest ich już kilka. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|