XXIV Święto Roweru w Lubartowie

[dzikusek]

Hej Ja z Magda też dziękujemy za wspólne kręcenie szkoda że My szybko się odłączyliśmy i tylko Lubartów zaliczony, ale musieliśmy jakoś wrócić do domu u Nas 73km jak na pierwszy raz po baaaardzo długiej przerwie chyba nie jest źle pozdrawiamy

[Rado]

---

Hej Ja z Magda też dziękujemy za wspólne kręcenie

Cała przyjemność po naszej stronie
Zapraszam na nasze bardzo rekreacyjne ustawki na tygodniu, np. jutro http://forum.rowerowylublin.org/thread-9...#pid107231

[Mariobiker]

Dzięki za super niedzielę

[kitaq]

Wrocilysmy pół godziny temu dziękuję za super towarzystwo w drodze na imprezę. Na miejscu musiałam zbierać siły na powrót. Dzieki za motywację, gdyby nie Wy dzisiaj nie zrobiłabym prawie 94 km!!! Nie dałam rady dobic do setki. Nie wiem jak jutro do pracy pójdę jeszcze raz dziękuję, mam nadzieję, że wszyscy wrócili bezpiecznie. My tylko 3 razy zgubilysmy się w Dysie po nocy

Psm roweru nie wygralysmy

[M@karuK]

Dzięki za wspólny wyjazd . Szczególne ekipie z którą jechałem trasą nr.4

[makary]

Dziękuje za bardzo sympatyczny wyjazd, jak zawsze było MEGA u mnie skromnie 133km jak zrobię ze 2k to wyeksportuje ze spor tracker i wrzucę na kręć kilometry (nie krzyczeć że nie wrzucam regularnie)

[mariox]

Fajnie spędzony dzień, miło było Was znów zobaczyć

[Rado]

Tyle było nas wczoraj na miejscu ustawki

[Wojtek_Jacek]

Miło było was spotkać  Wczorajsze 117 km wpadło do koszyczka kręć kilometry  Pozdrowienia od zaprzyjaźnionego KRM dla zaprzyjaźnionego RL 

[BettyBoom]

To był dobrze spędzony czas. Na starcie pod Biedronką sądzę, że było ponad 40 osób! Pięknie. Dziękuję Wam. Miłą niespodziankę sprawili nam Marta i Damian , ale ta wyjątkowa okazja będzie zasługiwała na oddzielny wątek na forum. Póki co, rezerwujcie sobie termin na 9 września! Dziękuję również za udział reprezentantów zaprzyjaźnionego klubu KR Maksimum - oby więcej wspólnych wyjazdów.
Zaliczyliśmy dziś Lubartów, Kozłówkę, w której popełniliśmy piękne zdjęcie w ramach kampanii Kręć Kilometry, potem pojechaliśmy do Firleja pomoczyć nogi, następnie powrót do Lubartowa na grochówkę, której nie było, no i powrót do Lublina. Ponad 100 km na liczniku pyknęło.
Aha, witamy kolejnego szoszona w RLu - brawo Marecky
Aż 3 fotki z dzisiejszego dnia: https://goo.gl/photos/LnTH2C85LTw2kWpf6

Pod Biedronką naliczyłam 43 osoby. Szkoda, że nasza grupa nie była zgłoszona, bo mielibyśmy puchar. 2 miejsce zajęła grupa 45 osób, a 3 miejsce - 26. Mielibyśmy brąz.
Dziękuję wszystkim Zaliczyłam 94km