Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[27.11- 29.11] Pojezierze
#21
Zaje.... te kładki jak tam dojechać ? :mrgreen: Nieładnie się śmiać z kolegi :-P
Odpowiedz
#22
Po przeczytaniu relacji... ja prosty czytelnik stwierdzam, iż że ponieważ Szymek owym wywrotowym tekstem powalił mnie na kolana... ze śmiechu :mrgreen: A tak poważnie masz Szymek talent - świetny opis! :-)
Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
Odpowiedz
#23
Bart napisał(a):eszcze jeden filmik, w roli głównej - I hardkor RL ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=u53Ge-XPPg8

Bart zajebisty ten filmik, uśmiałem się po pachy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I ten wyraz bezradności twarzy Szymka, bez cenne.
Brakowało tylko, żeby powiedział "Pier...e to!!! Wracam do domu!!!"

Dobre, dobre :-D :-D
Odpowiedz
#24
W 1:10sek. było mi trochę głupio że nie pośpieszyłem z pomocą tylko kręciłem Szymka i jego starania o powstanie ;-) , ale że jest hardkorem wiedziałem że prędzej czy później wstanie, poza tym z czego byśmy się śmiali teraz :-D
Odpowiedz
#25
diablo napisał(a):Zaje.... te kładki jak tam dojechać ?
filmik jest ze ścieżki Spławy - http://tnij.org/e2n7

diablo napisał(a):Nieładnie się śmiać z kolegi
Popieram :d
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
Odpowiedz
#26
[quote="diablo"]Zaje.... te kładki jak tam dojechać ?

Jazda po kładkach jest super :-D dopóki nie spotka się strażników parku (wtedy upomnienie lub w najgorszym wypadku mandacik - po kładkach jest zakaz jazdy rowerem). Miałem takie spotkanie (obyło się bez mandatu), strażnik powiedział nam że wprowadzili zakaz po tym jak musieli latać z noszami po rowerzystów którzy "spadli" z kładki i wymagali pomocy lekarskiej.
Chcesz mieć cztery kółka - kup sobie dwa rowery
Odpowiedz
#27
A naszym hardkorom, żeby miało się coś stać, to chyba kładka na nich musiałaby spaść ;-)
Odpowiedz
#28
qula napisał(a):Jazda po kładkach jest super :-D dopóki nie spotka się strażników parku
I punkty w cyklozie też rosną Big Grin
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#29
jeżdżę tam od kilku lat, pewnie przejechałem tymi kładkami kilkadziesiąt razy. Kiedyś nie było w regulaminie korzystania z kładek zamieszczonym na tablicy informacyjnej wzmianki o zakazie poruszania się tam na rowerze. Zresztą dalej nie ma takiego wpisu. Chyba w tamtym roku pojawiły się kartki a-4 ze znakiem zaklejone w koszulki i poprzypinane pineskami do słupków. Kilka lat temu przed remontem brakowało co którejś deski, wystawały gwoździe w miejscach gdzie desek już nie było - wyremontowali - minął czas i nie zaimpregnowane deski chłoną wilgoć i szybko niszczeją. Może jakiś wypadek był - nie wiem. Pomostu nad Łukiem nie remontowali tylko dali tabliczkę zakaz wejścia i wybudowali nowy kawałek dalej.
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
Odpowiedz
#30
te kładki to fantastyczna sprawa, pojechalem tak kiedyś z Jankiem i w środku nocy z sakwami jeździliśmy po kladkach...adrenalinka że hej :-D
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości