Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [23.12] g.19 Lidl Śledzik rowerowy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
przednio było Big Grin, smacznie i wesoło, niech żałują Ci co nie byli ...
ale się ten sierściuch rozbestwił pod koniec nie? bezczelnie kradł żarcie ze stołu ... ale niech ma, na zdrowie .... w końcu święta
przy okazji sprawdziłam gacie na rower, i panowie policjanci się ładnie uśmiechali jak się mijaliśmy Tongue , bardzo przyjemny koniec dnia.

pozdrawiam i do następnego :mrgreen:
Było bardzo kameralnie, rodzinnie i smacznie Smile Dzięki wielkie wszystkim, którzy przybyli. A jechało się super, zwłaszcza z powrotem. Jakbym miał z kim to bym jeszcze pokręcił dziś trochę. Zapraszam na pedałowanie w święta Smile Jak będą fotki to wrzucę na główną jakąś krótką relację.

pOZBig Grinrower
Grzesiek
Tylko dlaczego Kurier Lubelski dzisiaj napisał:
"Kto nie wierzy, niech przyjedzie swoim jednośladem w środę o godz. 19 na parking obok sklepu Lidl przy ul. Nadbystrzyckiej.
Lubelscy rowerzyści będą tam urządzali tzw. śledzika"
Całość: http://www.kurierlubelski.pl/swieta/201 ... #pzw_29324
Wyszło na to, że śledzik na parkingu a później przejażdżka nad Zalew.

A wracając do tematu.
Jesteście po życzeniach...
Przyjmijcie więc i moje.
Zdrowo i wesoło niech upływa Wam czas w gronie rodziny i przyjaciół.
I niech zawsze sprawnie i radośnie kręcą się Wam oba kółeczka :-)
Niestety przygotowania świąteczne nazbyt mnie zaabsorbowały a i też nieco wystraszyłem się mokrości na asfaltości. Po smakowitych postach wnioskuję, że żałuję Cry .

Licznej braci rowerowej
górskiej, miejskiej i szosowej
żeńskiej, męskiej, hardkorowej
spacerowej i kozaczej ślę życzenia
lub moc raczej
nigdy-kapci-nie-łapania
swych rekordów wykręcania
zdrowych kolan, całych kasków
cnych widoczków, boskich lasków
cud nad cudy stanów ducha
nawet wtedy, kiedy plucha
maratonów i wyników
i na szprychach koralików
by łańcuchy się nie rwały
oby ramy nie pękały
i radości, szczęścia pełni
życzy Marcin
niech się spełni. :-D
mariox napisał(a):Stół zastawiony jak na weselu...A ja myślałem, że symboliczny śledzik będzie
Ja też się nie spodziewałem, że większość ma w zamyśle przenieść klimat świątecznej biesiady na łono natury. Jak na te warunki było obficie. Nie byłem nastawiony na taką wyżerkę, ale na barszczyk skusiłem się od razu. Przy tej temperaturze nieźle rozgrzewał.
Miło połamać się opłatkiem z ludźmi z tej samej bajki :-)

truskafka napisał(a):przy okazji sprawdziłam gacie na rower, i panowie policjanci się ładnie uśmiechali jak się mijaliśmy Tongue , bardzo przyjemny koniec dnia.
Czy Ty te gacie miałaś na sobie, czy może... ;-)

marcin0604, śliczne te życzonka :-) Lepszych był nie napisał.
Dzięki od siebie. Odwzajemniam je Tobie i każdemu z Braci Rowerowej :-)
ja, chyba podobnie jak wszyscy pozostali uczestnicy spotkania nad Zalewem, cieszę się, że przybyłem. a, że nie rowerem, to chyba nic takiego strasznego.

bardzo fajna atmosfera, miłe życzenia i suto zastawiony stół skutecznie przyćmiły zimno emanujące od gruntu i pozwoliły nie zwracać uwagi na to, że buty nie chciały odklejać się od błotka, w którym staliśmy.

dziękuję Wszystkim za wspólny opłatek i "śledzika", który okazał się bardzo obfity.

resztę niech dopowie te kilkanaście zdjęć:

http://picasaweb.google.pl/rowerowylubl ... y23122009#


pozdrawiam, a życzeń już nie składam, bo przecież życzenia ode mnie (i od Ani - asunday), dla Wszystkich Forumowiczów, są w Hyde Parku.
Mindex, twoje komentarze warte są wiele więcej niż nasze pedałowanie.
Dzięki za twój wkład i zaangażowanie w upamiętnianiu takich rowerowych wydarzeń :-)
mindex, super fotki, dzięki za wierną fotorelację Smile
Relacja i linki do fotek (także tych ze strony NP) już na głównej, zapraszam Smile
Było superekstraSmile
Dziękuję Wszystkim i Wszystkich pozdrawiam.
Smile
Stron: 1 2 3 4 5