Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [25.12] g.18 Plac litewski
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
A ja proponuję MK w stylu drag queen.
A ja proponuje MK w stylu Drum'n'Bass. A na piątkową masę powinienem się zjawić. Po tym obżarstwie przyda się trochę ruchu.
hej, ja niestety będe w pracy, na szczęście mam taką pracę że część trasy będę mógł z Wami przejechać, pod warunkiem że ruszycie z placu o 18.05 Będe jechał autobusem linii 3 z Hempla o 18.06 więc część trasy przejedziemy razem :lol:
do zobaczenia
po-świętowane, w nogach 50km w deszczu co by na MK dotrzeć Smile

mycie smarowanie zaskarnika i mam nadzieję do zobaczenia na placu :mrgreen:
Jak nie zacznie padać to będę ja + 1
kurde, u mnie impreza zaczela sie 2 godziny pozniej - nie ma mowy zebym dojechal:/ bawcie sie dobrze i wrzucajcie szybko fotki Smile
no i po masie Smile całkiem przyjemnie zmusić inne mięśnie do pracy, a nie świątecznie tylko biceps i żołądek :lol: ,,
Dzięki za kręcenie.
Do zobaczenia za rok :-P
Arkus napisał(a):całkiem przyjemnie zmusić inne mięśnie do pracy, a nie świątecznie tylko biceps i żołądek :lol: ,,

dobrze gada, polać Mu Tongue ... rzeczywiście ruszyć się z domu i to jeszcze rowerem to zacna idea była, bardzo przyjemnie się jechało, miny przechodniów bezcenne Big Grin nawet pogoda nas oszczędziła ...
dzięki za wspólna jazdę i jak napisał kolega wyżej
Arkus napisał(a):Do zobaczenia za rok :-P
A tu są fotki:

http://picasaweb.google.pl/rowerowylubl ... 122009Cz1#

Musiałem przepłynąć kilka bajor na Głębokiej, żeby je zrobić. Po deszczu strach tam jeździć rowerem bez kamizelki ratunkowej :-P.

EDYCJA:
A tu materiał w MMLublin:
http://www.mmlublin.pl/13564/2009/12/25/Świąteczna+Masa+Krytyczna+w+Lublinie+(relacja%2C+zdjęcia)

I mam ochotę kopnąć redaktora dyżurnego :evil: . Puścił publikację, zanim zdążyłem przesłać wszystkie wybrane fotki Undecided .
Galeria już powiększona o fotki Truskafki i moje (komórką ;/). Relację na główną napiszę później.

Dzięki wszystkim za przybycie, było nas 16 osób. Specjalne dzięki koledze, który przyjechał ze znajomymi z Francji i drugiemu koledze, który przywiózł zimne ognie - super rzecz (sorki, ale nie znam Waszych nicków).

Ja i Felek po masie bryknęliśmy jeszcze krótką rundkę po mieście, a potem pokręciłem jeszcze z Elą, ale dosyć szybko złapał nas deszcz. Gdyby nie to mógłbym śmiało stwierdzić, że pogoda na jazdę dziś wieczorem była super. Na jutro szykuje się powtórka z rozrywki Big Grin

pOZBig Grinrower
Grzesiek
Stron: 1 2 3