Dzięki ode mnie i Adama za wspólną wyprawę. Było super. Kiedy po poprzedniej ustawce do Nałęczowa Adama rozpierała energia, myślalem; zobaczymy po 100ce jaki będzie Kozak, a on wczoraj po przejechaniu 110km poszedł na dwór, pobiegać. Ja musiałem odpocząć
I kilka fotek
https://photos.app.goo.gl/sDoU2xMpNfa6dXWp7
Jakbym wciągnął taką pizzę i poprawił bułką, to też bym po przejechaniu 100 km poszedł jeszcze pobiegać
Fajna ta fotka na pniu drzewa.