Kolejny upgrade mojego Gianta. Tym razem otrzymał on manetki, przesiadka z Deore na XT powinna sporo zmienić. Wagi dokładnej nie znam ale jak nadarzy się okazja to go zważę. Co do wyglądu, to wyszła mi istna choinka: mieszanina czerni, niebieskości, szarości, żółci i czerwieni nie wygląda najlepiej. Pociesza mnie fakt iż na razie nie jeżdżę więc nikt się śmiał nie będzie, a do początku sezonu zakupię nowe siodło, rogi, gripy, sztycę, zacisk i zaciski kół więc kolorystyka ulegnie drastycznej zmianie.
Dla chętnych mogę podrzucić fotki tak dla poprawy humoru
Od ostatniej aktualizacji tematu minęło już trochę czasu. Rower zmienił się z deka. Doszedłem do etapu w którym już nie opłaca się w niego więcej inwestować bo taniej i lepiej wyjdzie złożyć drugi. W tym zostają już tylko zmiany mające na celu zgranie kolorystyczne lub wynikające z eksploatacji.
Rower w raczej finalnej wersji wyszedł tak:
Rama: Giant Terrago Disc
Widelec: Rock Shox Reba Race
Koła: Fulcrum Red Metral 5
Opony: Geax Argo 2.0
Korby: Truvativ Stylo
Hamulce: Formula ORO K24 160/160
Manetki: Deore XT 3/9
Przerzutka tył/przód: SLX/ Deore
Sztyca: Boplight
Mostek: Zeus XC
Kierownica: Zeus XC
Kaseta: XT M770
Łańcuch: HG 73/93
Rogi: Boplight
Linki: Alligator Teflonowe
Pancerze: Jagwire
Wygląda tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/594 ... f762b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8cf ... 15be5.html
Znaczki na lagach to odbicia podkowy nie rysy.
Dobrze, że nie wspomniałeś nic o dętkach, bo to ostatnio drażliwy temat :lol:
O jakim inwestowaniu myślisz? W kierunku light-bike? Bo jeśli nie, to w sumie wymienić ramę i będzie konkretny sprzęt
Dużo przejechałeś na siodełku Token'a? Jak odczucia?
Myślę o kompromisie pomiędzy wagą a własnościami wyścigowymi, tzn. lekki ale sztywny i niezawodny rower. Token wylądował dopiero wczoraj w rowerze także spędziłem na nim 0 km i 30 sec. Waga 211g ( realna ). Jak zrobię trochę kilometrów to opiszę co i jak.
Ok udało mi się nakręcić trochę kilosów. Opinia o tokenie: siodło sztywne nawet pod 80kg człowieka, bez pampersa ciężko usiedzieć na nim ale już się przyzwyczaiłem i oczywiście śmigam z pampersem. Wygodne (nawet jak an twarda konstrukcję) i o dziwo mimo, że białe to łatwo się czyści.
Mogę polecić jeśli chodzi o stosunek cena/jakość.