Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Rozmowy okołoustawkowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Ja tylko w kwestii postów typu "jadę" albo "nie jadę".
Takie posty były zawsze i moim zdaniem są w pewnym zakresie uzasadnione. Jeśli ktoś zaprasza na ustawkę a inny pisze że jedzie to wiadomo potem, na kogo czekać w miejscu spotkania i do kogo ewentualnie zadzwonić z pytaniem czy jedzie, jeśli czas wyjazdu upływa. Często okazywało się, że dana osoba spóźniała się kilka minut (nie tragedia przecież) i dzięki temu, że ten ktoś wpisał że jedzie, grupa na niego zaczekała.
Tak samo w przypadku posta że "nie jadę" Jeśli ktoś zadeklarował wyjazd, a nagle coś mu wypadło to lepiej że napisze że jednak nie pojedzie, przynajmniej wiadomo, że nie ma co czekać na niego.
Owszem, jeśli ktoś organizuje ustawkę a inny od razu pisze że nie pojedzie to oczywiście sensu w tym nie ma żadnego. Powód absencji tym bardziej. Takie posty to śmietnik.
Posty typu "jadę" albo "nie jadę" były tu zawsze i jak do tej pory nigdy nikomu nie przeszkadzały (no, może Mariuszowi-Neways :mrgreen: "
Jak ktoś napisał wcześniej, kiedyś nie było rozróżnienia na rodzaj ustawek, na tempo itp. Po prostu mało się znaliśmy, przyjeżdżaliśmy na wszystkie ustawki jak leciało po kolei i było git. Potem dopiero się okazywało, że dla jednych tempo jest za szybkie, dla innych za wolne i dlatego nawet wiele osób zażądało podziału forum ze względu na tempo właśnie. Sam jeżdżę w tempie rekreacyjnym i nie mam zamiaru jeździć z tymi, co kręcą szybko, po co mam im spowalniać jazdę?
W kwestii polskich znaków to faktycznie drażniąca sprawa. Sam często nie skoordynuję literki z prawym altem, ale zamiast od razu puszczać posta po prostu sprawdzam co napisałem. Szkoda, że nie każdemu się chce zrobić coś takiego. Ludzie, to nie forum onet.pl, patrzcie co piszecie, a jak nie jesteście pewni to wklejcie do worda, sprawdzi Wam błędy i stylistykę.
mariox napisał(a):paczcie co piszecie, a jak nie jesteście pewni to wklejcie do worda, sprawdzi Wam błędy i stylistykę.

no właśnie :mrgreen:
truskafka napisał(a):no właśnie
No własnie, przeczytałem i poprawiłem zanim jeszcze napisałaś odpowiedź Big Grin
hej wszystkim :mrgreen: :mrgreen:
zastanawiacie się co zrobić ......
teraz najlepsza odpowiedź byłaby ""zesrać się i tak chodzić" :evil: ,a poważnie :
- skończyć z postami z dupy lub też jak kto woli newsami - nikogo to nie interesuje,że ktoś ma pogrzeb fretki lub inne pierdolety
- po drugie koniec z pytaniami "skąd jedziecie" - "z dupy u Murzyna " -następnym razem będzie odpowiedź bo postów na temat miejsca ustawek jest tyle,że kotletów w tym roku mniej zjadłem i tu akurat nie przoduje Ania ale inny spamer -mniejsza o to .
Nie chcę też nikogo brać w obronę ale są dużo lepsi od Ani
- kolejna sprawa : są nazwijmy to różne "kategorie" wypadów - więc pytania o "tępo" też można sobie odpuścić
teraz proporcje się odwróciły i tu przyznam rację Bartowi : przed ustawką,która nie wiadomo czy dojdzie do skutku lub też jest to kółko dookoła zalewu jest milion postów jakby to miała być wyprawa na Borneo,a po wypadzie już cisza -kiedyś proporcje były odwrotne i proponuję do nich wrócić : nikt się na zapowiadał jak na proszony obiad tylko wbijał i jechał,a później kilka info na temat przebiegu wypadu - chciałbym aby to wróciło .
Faktem jest,że coraz mniej tych wypadów jest ...
ale póki co zapraszam na wypad dziś :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam i do zobaczenia
Mariusz
dokładnie, Mariuszu... przybierania się do wyjazdu w postach jest strasznie dużo, później często wychodzi na to, że część się wykruszy a posty były tylko dla nabicia licznika (o co nikogo nie posądzam, że tak robi specjalnie)

pamiętam ustawki gdzie prawie nikt się nie wpisywał a ludzi się zjeżdżało że się tłum robił :-D wycieczka była sympatyczna i później najfajniejsza rzecz, refleksje po wyjeździe, podziękowanie organizatorowi za fajną wycieczkę etc.

po takich postach po ustawce organizatorowi jakoś tak milej się robi :mrgreen:
Mam nadzieję, że więcej osób zajrzy do tego tematu. Podobają mi się spostrzeżenia jakie przedstawili mariox, Asia i Mariusz. Ja tylko jeszcze dodam, że w dyskusji przed ustawką pewnie nic złego się nie stanie jezeli ktoś zapyta (jeżeli zgłaszający tego nie uściślił) o dystans, rodzaj nawierzchni, ewentualny czas powrotu czy nawet propozycja zmiany godziny ustawki. Oczywiście mogą zdarzyć się sytuacyjne posty, ale żeby nie urastały do oddzielnego wątku.
Wyprawa na Borneo, dobre, dobre :mrgreen:
No i to co pisał mariox - posługujmy się polskim językiem.
Postom z dupy mówimy kategoryczne NIE!
Mariusz na prezydenta! ;-)
kola napisał(a):...no to może pójdź i poszukaj prawego "Alt" ..i wróć jak znajdziesz :-)
Już Jurek zwracał na to uwagę.
kola-szukałam, szukałam i znalazłam :mrgreen: mój "Alt" błądził gdzieś między Twoimi burakami a ziemniakami :lol: i ucieszył się, że już go zabieram do domu :mrgreen:
Mariusz-Neways napisał(a):nikt się na zapowiadał jak na proszony obiad tylko wbijał i jechał
No i teraz Mariuszu Twoje działanie jest troszkę niespójne.
Na sąsiednim forum zapraszasz na wyjazd. Zaznaczasz jednak, że jak nie będzie chętnych to nie zajeżdżasz pod Lidla. Fajnie, tylko w jaki sposób ci chętni mają zadeklarować to, że są chętni? Nie każdy ma Twój numer telefonu przecież (jak np. ja :mrgreen: )
Najlepiej byłoby się zapowiedzieć pisząc to na forum ale może ludzie boją się, że zostaną ochrzanieni za "śmiecenie"? :mrgreen:
Ograniczać się trzeba, ale bez przesady. Forum jest od tego, żeby na nim pisać. Trzeba tylko znaleźć równowagę pomiędzy skrajnościami. A skrajnościami są w tym przypadku nadmierna gadatliwość, jak i zakaz zgłaszania się na wyjazdy.
Mariusz-Neways napisał(a):Faktem jest,że coraz mniej tych wypadów jest ...
Faktem jest również i to, że rok temu tak nie lało jak teraz.
Forum nam rośnie, z czego jesteśmy z jednej strony dumni, ale z drugiej strony trzeba się liczyć z coraz większym bałaganem. Normalna sprawa. Są większe fora i jakoś ludzie mogą na nich funkcjonować. Sądzę, że i nam się uda.
mariox napisał(a):
Mariusz-Neways napisał(a):nikt się na zapowiadał jak na proszony obiad tylko wbijał i jechał
No i teraz Mariuszu Twoje działanie jest troszkę niespójne.
Na sąsiednim forum zapraszasz na wyjazd. Zaznaczasz jednak, że jak nie będzie chętnych to nie zajeżdżasz pod Lidla. Fajnie, tylko w jaki sposób ci chętni mają zadeklarować to, że są chętni? Nie każdy ma Twój numer telefonu przecież (jak np. ja :mrgreen: )
Najlepiej byłoby się zapowiedzieć pisząc to na forum ale może ludzie boją się, że zostaną ochrzanieni za "śmiecenie"? :mrgreen:
Ja tam nie widziałem, żeby ktoś dostał opierdziel za to, że napisał, że jedzie. Chodzi bardziej o tych co to się użalają, że nie jadą bo im zdechł chomik itepe.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11