Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 2-3.10 - Pożegnanie lata 2010
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
zrzędziątko napisał(a):Ale się zagapiłam! Mam nadzieję że jeszcze zdążyłamWink Jurek sprawdź proszę konto.

Jesteś :-D

zrzędziątko

UfffWink

Mam zatem pytanie techniczne,
będzie jazda wieczorem-nocą?
Póki co mam światełka "od kompletu" i zastanawiam się czy nie zainwestować w coś bardziej świecącego Wink
zrzędziątko napisał(a):UfffWink

Mam zatem pytanie techniczne,
będzie jazda wieczorem-nocą?
Póki co mam światełka "od kompletu" i zastanawiam się czy nie zainwestować w coś bardziej świecącego Wink

Żeby się nie rozpisywać, dzień krótki więc światełka konieczne.
Tomek, co do trasy pierwszego dnia: Od jeziora Uświerz mozna by dojechać do Wytyczna terenem z pominięciem Urszulina. Najpierw niebieskim, a później żółtym szlakiem pieszym. Nigdy tamtędy nie jeździłem, ale może być ciekawie. Żeby trochę konkretyzować co do miejsca i godziny ustawki.
Proponuję:
miejsce ustawki - parking przy Makro
godzina - 10.00



Tak jak pisałem w temacie offroud dojechalibyśmy wspólnie do Świdnika, zrobilibyśmy sobie fotkę przy fontannie (a przy tym niezłe wrażenie :-D ) i pojechali dalej. Za Świdnikiem też jest parę ścieżek, dzięki którym mozna by ominąć główniejsze drogi. Proponuję przejazd przez Podzamcze i las Mełgiewski. Na razie skończyła mi się mapa :-D, ale coś spróbuję wykombinować.
Jaki jest planowany dystans "oszczędny" na pierwszy i drugi dzień? Jeśli będzie sporo więcej niż 100km w wersji minimalnej, to odpadam.
Nieco zmodyfikowałem trasę dojazdową
Las mełgiewski przez Podzamcze to raptem 2km lasu asfaltem... myślę, że takie modyfikacje wyjdą w praniu. Pozostał Urszulin jako miejsce zakupów ale stąd w zależności od godziny można dojechać do Wytyczna albo trasą asfalt+teren albo krajówką, decyzja zapadnie w Urszulinie po zakupach.
Grupie alternatywnej proponuję dojazd ulicą Rataja do lasu świdnickiego. Tam mogą się oddzielić i pobaraszkować trochę po lesie. Możemy się spotkać przy fontannie w Świdniku na fotkę a dalej to hulaj dusza ;-)
A powrót tak jak wcześniej? I czy nam sklepu nie zamkną zanim dojedziemy Wink
W trasie powrotnej tylko odcinek Dąbrowa- Zawieprzyce (48-63km) mi się nie podoba, od Zawieprzyc do Lublina też nie ma konieczności trzymania się ściśle asfaltu. Sklepów w Urszulinie nam nie zamkną, są tam dwa duże sklepy, nie jakieś tam wiejskie popierdułki.
W sobotę jestem do 12:00 na dokształcie w Lublinie, ale o 12:30 już będę w Świdniku. Z tego co widzę na planie dojazdu będziecie przejeżdżać obok kościoła w którym posługuję - pw. Chrystusa Odkupiciela na ul. Kosynierów - WIĘC - zapraszam serdecznie już teraz do zobaczenia świątyni oraz na cukierki, batony i napoje! Smile Proszę tylko Jurka aby potwierdził, czy zechcecie wstąpić na chwilę jeszcze do mnie.
Tomku, to jeszcze trochę pomarudzę ;-). Z Mełgwi pojechalibyśmy na Dominów, tam jest ładna widokowa trasa (jechaliśmy nią na ślub Ani i Krzysztofa) i mały ruch
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true

Ks. Piotrze, O 12.30 to my juz będziemy sporo za Świdnikiem. Propozycja kusząca, ale chyba nie tym razem. Dzięki :-D
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22