Wyjątkowo ustawka na mostku na ścieżce rowerowej przy Janowskiej. Planuję szosowy, spokojny przejazd przez Zemborzyce, Radawiec, Palikije, Miłocin i powrót przez Motycz i do Raszyńskiej. Drogi powinny być czarne, może byc co najwyżej trochę mokro. Dystans ok. 50km, powrót do 15. I oczywiście żadnych szaleństw bo ja tylko po kilka km w domowym zaciszu na rowerku stacjonarnym robię.
Nic nie obiecuję, ale spróbuję Magdę wyciągnąć tak wcześnie z łóżka
Jurek S napisał(a):I oczywiście żadnych szaleństw bo ja tylko po kilka km w domowym zaciszu na rowerku stacjonarnym robię.
I tak sporo jeździsz :-D .
Ja też spróbuję podjechać, czas wsiąść na rower w nowym roku wreszcie.
Paweł Ty mi tu morale nie obniżaj ;-)
Pogoda akuratna do jazdy :-D . Jadę.
Też będę. Nawet błotniki mam
No to pierwsza poważna ustawka w nowym roku zaliczona. U mnie dtd wyszło 67,8km. Pogoda idealna, po porannych mgłach wyszło słoneczko, które towarzyszyło nam do końca wyjazdu. Droga w zasadzie czarna, ale miejscami było ciekawie co widać na zdjęciach. Niestety parę kilo które gdzieś już zdążyłem tej zimy złapać :-( odbiło się to na kondycji. Dzieki za wspólny przejazd, a przybyli: Mariusz, Adam i Wiesiek.
Trasa
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
i parę zdjęć:
http://picasaweb.google.com/Jerzy.Storczyk/Pawlin#
Fajna wycieczka, ale fakt, nad kondycją trzeba popracować. Było trochę lodowca, trochę terenu ale najwięcej asfaltu z mnóstwem kałuż.
Na koniec zajechaliśmy z Adamem pod Bramę Krakowską żeby wrzucić co nieco do skarbonki orkiestrowej. Zbierający nawet wykazali zainteresowanie jazdami z nami, może tu zajrzą.
Trasa i fotki:
http://www.sports-tracker.com/#/workout ... hb4qm7hltr
Dzięki i do następnego.
Dzięki za jazdę :] Całkiem ładny dystans wyszedł.