Topienie Marzanny i "lajtowa" wycieczka z Jurkiem to nie koniec atrakcji związanych z rozpoczęciem sezonu.
Wieczorem wszystkich chętnych zapraszamy na mniej oficjalne spotkanie do Pubu Kredens (ulica Weteranów 28) na godzinę 18:00 by w miłej atmosferze spotkać się przy piw... napojach i pogadać o naszych rowerowych i nie rowerowych planach na najbliższy sezon.
Do zobaczenia!
A samo topienie Marzanny to odbędzie sie w tym samym miejscu co w zeszłym roku, czy inne jest w planach?
michalbrodowski napisał(a):Wieczorem wszystkich chętnych zapraszamy na mniej oficjalne spotkanie do Pubu Kredens (ulica Weteranów 28) na godzinę 18:00
I bardzo dobrze, bo do Kredensu mam 5 min.
PrażonyRabarbar napisał(a):A samo topienie Marzanny to odbędzie sie w tym samym miejscu co w zeszłym roku, czy inne jest w planach?
Mnie nie było w ubiegłym roku. Będziemy topić Marzeny przed Tamą na zalewie, w miejscu gdzie ścieżka rowerowa skręca w prawo, a na wprost są schody prowadzące na tamę, rok temu chyba było to to samo miejsce.
A ja trochę z innej beczki i od razu sorki za OT
Wziąłem się dzisiaj za regulację tylnej przerzutki i coś jednak poszło nie tak, za cholerę nie mogę tego wyregulować (tak, to mój pierwszy raz). Czy ktoś byłby skłonny jutro mi pomóc pod LKJ jeżeli nie dam rady? Bo jak nie pojadę na marzannę to się załamie
Zwirek, a mogłeś napisać, że za piwo wyregulujesz i już byś miał jedno piwko gratis na wieczornym spotkaniu w Kredensie
W odpowiedzi na pytanie Sylwka: TAK, topienie będzie w tym samym miejscu, co rok temu. O tutaj:
https://picasaweb.google.com/rowerowylu ... 4720231794
MindEx napisał(a):Zwirek, a mogłeś napisać, że za piwo wyregulujesz i już byś miał jedno piwko gratis na wieczornym spotkaniu w Kredensie
Etam, stawiam na edukację "młodzieży" rowerowej, z takimi pierdołami trzeba sobie umieć poradzić :-P
Moja MARZANNA pojawiła się dziś na świecie niespodziewanie i wbrew wszelkim przewidywaniom, a na dodatek w ostatnich minutach poprzedzających godz. 2.00 - w samej końcówce czasu zimowego.. :mrgreen:
I mam nadzieję, że zniknie dziś razem z mrozem i śniegiem równie szybko i niezauważalnie jak ta godzina 2, która nagle nie wiadomo czemu staje się 3 :roll:
Może uda mi się jeszcze was dorwać :mrgreen:
Zdjęcia z podtopienia Marzanny są
tutaj .