Melduję, że po godz. 17 dwóch panów w pomarańczowych kamizelkach oglądało i fotografowało garby na ścieżce koło zalewu
Dziś w drodze do pracy zauważyłem pana w pomarańczowym kubraczku który majstrował coś przy garbach na ścieżce w pobliżu mostu/pod mostem na Żeglarskiej. Kostka była już zerwana czyli prawdopodobnie garby znikną.
Normalnie CUD
Nie cud, tylko może mają mnie już wyżej uszu... :lol: .
Albo też ktoś inny zadziałał skuteczniej.
Za to kupek piasku już nie chciało mu się sprzątnąć. Przy odrobinie szczęścia można fiknąć.
Nie wiem czy ktoś interweniował w sprawie spółdzielczości pracy ale wczoraj panowie w kubraczkach wyprostowali ścieżkę... Trochę szkoda bo się tam dobrze rozpędzało.