Patryk: obstawiam że te dwa problemy są rozdzielne.
Ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa - spróbuj pozycji bardziej wyprostowanej lub pochylonej. Tani sposób - odwróć wspornik kierownicy jeśli masz aheada. Będziesz wyżej/niżej.
Ból kolan: złożony problem. Jeśli nie znasz swojego ciała i nie wiesz, co ci robi dobrze, a co źle, spróbuj od teorii:
- jeśli boli z przodu, siodło nieco wyżej; jeśli ścięgna z tyłu kolana, to nieco niżej
- ustawienie przód-tył, spuść pion z przodu kolana, powinien trafić w oś pedału
- jeśli jest poniżej 15stC, nie jeździj z gołymi nogami
- pilnuj wysokiej kadencji, dobre ćwiczenia to izolowana noga na trenażerze, wyobrażanie sobie 'zdrapywania błota o pedał' albo 'wyrzucania kolana nad kierownicę', ale nie przegnij z tymi ćwiczeniami
- nie zwiększaj gwałtownie obciążenia, od czasu do czasu dokładaj 10% dystansu tygodniowego
- poluzuj sprężyny w pedałach SPD
Najważniejsze: ustawienia siodła dobiera się 'pod kolana', a nie pod górną połowę ciała. Jeśli więc bolą cię łokcie, kręgosłup czy szyja, to regulujesz to kierownicą, a nie przesuwasz siodło!
------------
Grzesiek: nie sądzę żeby pielucha powodowała wyraźne zmniejszenie ucisku na żyły i nerwy. Zauważ, że koncepcja siodeł skórzanych jest taka, że siedzisz na twardej powierzchni ale na kościach miednicy, a nie na kroczu. Miękka i gruba pielucha jest podobnym rozwiązaniem do siodła-kanapy, w którym się zapadasz a na dnie i tak siedzisz na kroczu.
Zmiana pozycji: to wielka i niedoceniana rada. Tak samo jak o regularnym piciu trzeba pamiętać o regularnym podnoszeniu 4 liter na chwilę
To pomaga na wszystko, daje ulgę pracującym grupom mięśni, plecom, rękom, no i interesowi
Gdzieś słyszałem że 5% kolarzy trenujących kilka godzin dziennie ma z nim problem. Ale nie pamiętam źródła, więc to może być plota. Pavelka ewidentnie przegiął