Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Lidl-nowa promocja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Aleksander W napisał(a):Ale ulotka Lidla to porażka.

Olek, to mało powiedziane.
Panowie, chcecie większy wybór i taniej lidlowskiego towaru, proszę bardzo.

http://www.lidl.de/de/Fahrrad-und-Zubehoer

http://www.lidl.de/de/Sportlich-auf-2-Raedern-ab-12-03

Przykładowo w niemieckim lidlu ten sam kask kosztuje 9.99euro/41.15zł
siodełko, okulary 7.99euro/32.91zł.
Nie pierwszy raz spotykam się z sytuacją kiedy polski klient jest robiony w bambuko przez sieciówki.
Jest ograniczony asortyment, a towar jest droższy przy zdecydowanie mniejszych zarobkach.
Można sobie poklikać, po przeliczać.
Masakra
Cytat:Nie pierwszy raz spotykam się z sytuacją kiedy polski klient jest robiony w bambuko przez sieciówki.
Napisz do rzecznika praw obywatelskich, zrób petycję pod Sejmem. Normalne prawa rynku i tyle. Jeśli byś coś sprzedawał to też byś ustalił optymalną cenę, Lidl uznał, że w Niemczech wynosi ona 9,99 euro a w Polsce 49,90 zł, ich firma, ich sprawa, nie chcesz to nie kupujesz, nie ma przymusu.
Cytat:Napisz do rzecznika praw obywatelskich, zrób petycję pod Sejmem.

Nie mam takiej potrzeby.

KermitOZ napisał(a):Normalne prawa rynku i tyle.

Że co?
W UE nie ma czegoś takiego jak normalne prawa rynku.
Ale o tym możemy pogadać w księżycowej, bo zaraz nam się wątek polityczny zrobi.
Lidl jest niemiecką siecią, Crivit niemiecką marką więc nie dziwi mnie że tam jest taniej
lokalny patriotyzm :-P
Swego czasu jeżdzilem jako kierowca busa osobowego m.in po holandii i belgii, i jezeli chodzi o kwitay i rosliny to na polske wysylaja najgorsze, ktore tam sa uznawane za odpad. Pewnie z rzeczami moze tez byc podobnie, to co sie tam nie sprzeda idzie do nas.
Osobiscie nic nie mam do Lidla lubie te sklepy i staram sie tylko w nim robic zakupy. Ale jak jestem zaagranica to wole pojsc do sklepu Aldi.
PrażonyRabarbar napisał(a):W UE nie ma czegoś takiego jak normalne prawa rynku.
Tak, wiem, to twór, który ma na celu pozbawienie Polaków ich tożsamości narodowej, doprowadzenie Polski do upadku i wykupienie tego co zostało za bezcen przez Niemców a następnie germanizację i uczynienie z Polski kolejnego Landu RFN. Jeśli ludziom tutaj będzie się żyło lepiej mówiąc po niemiecku i kupując za ojro to nie oby to nastąpiło jak najszybciej.
KermitOZ napisał(a):PrażonyRabarbar napisał/a:
W UE nie ma czegoś takiego jak normalne prawa rynku.
Tak, wiem, to twór, który ma na celu pozbawienie Polaków ich tożsamości narodowej, doprowadzenie Polski do upadku i wykupienie tego co zostało za bezcen przez Niemców a następnie germanizację i uczynienie z Polski kolejnego Landu RFN. Jeśli ludziom tutaj będzie się żyło lepiej mówiąc po niemiecku i kupując za ojro to nie oby to nastąpiło jak najszybciej.

Ja znam wersje z żydami.
Ale w tym co napisałeś jest nawet trochę prawdy.
Od nowego roku szkolnego w liceach ostro tnie się godziny przedmiotów na poziomie podstawowym. Znika 90 godzin historii, 60 języka polskiego i 120 przedmiotów ścisłych.
skoro kaski produkuje się w Niemczech, to transportowanie ich do niemieckich sklepów jest pewnie tańsze niż tłuczenie się z nimi po polskich "drogach" do naszego kraju. może np. dlatego w Niemczech jest nieco taniej. a nawet jeśli nie dlatego, to marecky napisał coś mądrego w temacie.

narzekasz, Sylwek, na zabieranie j. polskiego z podstawówek, a bloga sobie nazwałeś ... po angielsku Wink

maYkel

KermitOZ napisał(a):Tak, wiem, to twór, który ma na celu pozbawienie Polaków ich tożsamości narodowej, doprowadzenie Polski do upadku i wykupienie tego co zostało za bezcen przez Niemców a następnie germanizację i uczynienie z Polski kolejnego Landu RFN. Jeśli ludziom tutaj będzie się żyło lepiej mówiąc po niemiecku i kupując za ojro to nie oby to nastąpiło jak najszybciej.
Miała być ironia a wyszło rżnięcie głupa. Może to być dla ciebie niespodzianka, ale rynek na którym istnieją regulacje w zakresie sprzedaży prawie wszystkich towarów, gdzie pewne gałęzie przemysłu się subsydiuje to NIE jest wolny rynek. UE przejawia pewne cechy gospodarki wolnorynkowej, ale wg wszelkich definicji gospodarkę ma bardziej socjalistyczną niż Chiny. Ironizuj ile chcesz ale taka jest prawda.
Zgadzam się z Tobą maYkel w 100proc. Ale z tego to chyba każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę i nie ma co o tym dyskutować. W dodatku wiele ze wspomnianych przez Ciebie regulacji jest absurdalnych.

Natomiast jeśli prześledzisz wcześniejsze wypowiedzi Prażonego i moje to ja skomentowałem tylko jego zdziwienie, że w PL jest drożej niż w DE, tym, że takie są prawa rynku i tutaj akurat nie ma nic dziwnego. Przykładowo nowe auta są tańsze w Polsce niż w Niemczech, no i co? Także prawa rynku. A szereg bzdurnych regulacji w UE nie ma wpływu na cenę detaliczną w Lidlu (oczywiście nie mówię o podatkach itp, ale o samej marży i generalnie cenie końcowej produktu).
Stron: 1 2 3 4 5 6