Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 27.05 - Skandia w Lublinie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Z tego co pamiętam, w zeszłym roku, na ul. Cienistej stał policjant i zatrzymywał ruch, by zawodnicy mogli przejechać.
Cześć!
Po przeczytaniu postów, muszę sie z Wami zgodzić co do trasy- nie jest to prawdziwe mtb i są możliwości na znalezienie lepszych odcinków. Są jednak dwa powody dla których warto wystartować:
1. Mamy dużą imprezę w regionie, gdzie kolarstwo nie jest zauważalne przez sponsorów/ludzi wpływowych i postrzegane przez kierowców jak dziury w asfalcie. Powinniście zebrać się dużą ekipą i pokazać, że u nas ludzie chcą jeździć!
2. Szosowa charakterystyka trasy jest swego rodzaju zaletą, bo nie wystarczy bezmyślnie jechać przed siebie, używając głowy i sprytnie jeżdżąc po kole możecie przejechać fajny szosowo-terenowy klasyk.
Podobnie jest z wyścigiem w Puławach, można na niego narzekać ale gdyby nie on, inaczej wyglądałoby mtb w LubelszczyźnieWink
Pozdrawiam
T.Bala
Dla mnie zawsze Mazovia w Lublinie czy Skandia w Nałęczowie były ogromnym świętem roweru na Lubelszczyźnie i dokładnie zgadzam się z Tomkiem. Promocja kolarstwa, promocja regionu, miasta, pokazanie się kierowcom i ludziom z całej Polski.
Natomiast już od dawna w tych imprezach nie startuję, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że zapłacę 70/60 czy 50zł za pojeżdżenie sobie po asfalcie po którym jeżdżę codziennie...
Jeśli chodzi natomiast o wyścig w Puławach, to dla mnie jest chyba najlepsza impreza rowerowa w regionie! Niech ktoś spróbuje zaprzeczyć to ban Smile

Tak czy siak wszystkim życzę udanego startu, dobrych miejsc i wygranych! Trzymam kciuki za wszystkich forumowiczów, niezależnie od klubu.
P.S. Musicie bardzo uważać! Ja nie startuję, więc ostanie miejsce jest jeszcze do zdobycia Smile
Pogięcia kół!
Ja startuję bo jak się mieszka na Lubelszczyźnie to niestety niewiele jest imprez rowerowych do wyboru, i chociaż trasa zapowiada się mało ciekawie to dla mnie bez znaczenia bo wiem że i tak wystartuje, żaden trening nie da takiej przyjemności jak możliwość jazdy w tak dużej grupie rowerzystów ,do tego dochodzi element rywalizacji
może głupie pytanie ale startuję po raz pierwszy :mrgreen:
do czego jest ta pomarańczowa naklejka z tyłu plastikowego nr startowego?
Jest to pasek magnetyczny do pomiaru czasu. Nie trzeba go zrywać.
[Obrazek: Zdj%25C4%2599cie-0077.jpg]

Jest alternatywa. Dzięki za pomysł ZwirkuSmile
marcin0604 napisał(a):Obrazek

Jest alternatywa. Dzięki za pomysł ZwirkuSmile
idę po lupę bo wymiekam :mrgreen:
Jestem zawodnikiem z loży VIP o numerze startowym AQQ! i jako VIP-a nie obowiązuje mnie bufet. 8-)

no tak mi się wkleiło... :mrgreen:
Widzę Marcin, że wykonałeś pomysł Żwirka Smile, tylko pamietaj jeszcze o napisie Prasa TongueBig Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10