Ja dzisiaj rezygnuje, jestem ze świdnika i jak wyjade o 17.30 moge niezdążyc. Miłej wycieczki i do następnego
kola napisał(a):A znasz taki wierszyk: "ICM mnie oszukało...padać miało" :-)
Hehe nie znam, ale jak się spotkamy to możesz mi go zarecytować :mrgreen:
Wy tu sobie opowiadajcie wierszyki, a ja tymczasem gonię do domu, na 17:30 nie zdążę na bank, ale 17:51/53 dam radę, róbcie jak uważacie...
Panowie, dziś dałem ciała
, nie zdążyłem, ale z niecierpliwością czekam na opowiadanie, szczególnie jak tam z aquaplaningiem u Krzyśka :mrgreen:...
Kola już coś nie coś opisal ale od siebie dodam, ze wyszło mi całe 27,2435768913 km :-P z niebanalną średnią 20,8km/h. Dzięki za ustawkę mimo deszczu. Fajnie było. Jak zwykle najwięksi twardziele nie nawalili... :mrgreen:
Dzisiejsza ustawka była dla prawdziwych "hardkorów" ;-) Cali przemokliśmy ale było miło i mimo skromnego dystansu (u mnie równo 30 km ) jestem zadowolony, że przyjechałem :-)
Pozdrawiam
Paweł K. napisał(a):Jak zwykle najwięksi twardziele nie nawalili... :mrgreen:
felek napisał(a):Dzisiejsza ustawka była dla prawdziwych "hardkorów"
Szymek, czy Ty widzisz co tutaj koledzy piszą?, może byś im wyjaśnił, kto tu jest prawdziwym hardkorem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ....