Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Rowery P. Goryckiej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
http://www.kielce.sport.pl/sport-kielce ... owery.html

To tak jakby zostawiać na noc Ferrari z opuszczonym dachem i kluczykami w środku na Tatarach lub Bronkach, no wiadomo, że prędzej czy później ktoś się zainteresuje.
KermitOZ napisał(a):http://www.kielce.sport.pl/sport-kielce/...owery.html

To tak jakby zostawiać na noc Ferrari z opuszczonym dachem i kluczykami w środku na Tatarach lub Bronkach, no wiadomo, że prędzej czy później ktoś się zainteresuje.

<ekhm>

Jako mieszkaniec osiedla Tatary, jestem bardzo zniesmaczony wyrażeniem szanownego Pana Kermita. Prosiłbym o inne sformułowanie przenośni, bo ta mnie bardzo uraziła. Jak i mieszkańców Tatar, jak również i Osiedla Bronowic. Prosiłbym o szybkie rozpatrzenie sprawy.

Pozdrawiam.
<chrząknięcie_odkaszlenie_splunięcie>


Chwileczkę,
będąc młodym chłopcem, zostałem zaczepiony przez grupę nastolatków, było to zimą, wracałem od brata z ul. odlewniczej, w stronę gospodarczej, chcieli mi zabrać walkmana, pytali się czego słucham, skąd jestem i czy mam kalesony.
Ostatecznie rozstaliśmy się w pokoju.

Ewentualnie mogę się przyczepić do Bronowic, gdyż tam się wychowywałem i nic przykergo mnie nie spotkało.



Serdecznie pozdrawiam.
Tatary to całe moje dzieciństwo i życie młodzieńcze Smile
Nie przypominam sobie abyśmy "tknęli" jakiekolwiek Ferrari (itd/itp/etc/...) Smile
Przyłączam się zatem do apelu Ifsona.
A swoją drogą skoro już w piwnicy to ciekawe jak były zabezpieczone (tak napisano).