Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Dziwne dźwięki z okolic korby
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
zrób zdjęcie feralnego suportu. ustaw go na osi korby jakieś 30cm od niej a następnie odchyl aparat po łukupowiedzmy o kąt pi/6 - pi/4 (30-45 st) przyjmując za środek odboru środek suportu. Najlepiej na słoneczku, a jak nie to koniecznie z lampą.

@patkos - WD40 nie jest dobrym rozwiązaniem. Wymywa brud razem ze smarem i zostawia tylko cieniutką warstewkę oleju - to zdecydowanie za mało do smarowania łożysk - te złapią szybko luzy, a potem już nic nie pomoże, zacznie trzeszczeć już na 20km. Platrofmy trzeba co jakiś czas rozbierać, czyścić i samować najlepiej smarem stałym do łożysk - oczywiście zależy jak dobrze uszczelnione są łożyska.
Nie wiem czy dobre, ale takie zrobiłem
[Obrazek: suport1.jpg]
[Obrazek: suport2.jpg]
[Obrazek: suport3.jpg]
zdjęcia ok, tylko jednego mi brakuje - co kryje się pod szarą, plastykową zaślepką przy korbie - nie musisz robić zdjęć - wystarczy, że jakimś ostrym śrubokręcikiem podważysz ją i powiesz co jest pod nią (ampul, czy zwykła nakrętka). Jak chcesz - mam dzisiaj czas - mogę na to rzucić okiem.

Pod warunkiem, że się deszczu nei boisz Tongue
na 100% będzie to nakrętka z doświadczenia wiem ;-)
gello1, akurat w moim poprzednim wynalazku był ampul, więc jak widać, czasem można się zdziwić ;-) .

W wypadku roweru kobiety wystarczyło - przynajmniej na razie - porządnie wszystko podokręcać. Zobaczymy jak szybko znów zacznie stukać...
mamut77 napisał(a):gello1, akurat w moim poprzednim wynalazku był ampul, więc jak widać, czasem można się zdziwić ;-)
ale w tym wypadku to na 200% jest nakretka :-D :-D
tak, była nakrętka - niestety wczoraj nie udało nam się znaleźć odpowiedniego klucza - tzn. znalazł się, ale nie było grzechotki ;-)
po dzisiejszej ustawce stuki i szmery znów się wzmogły - trochę jeszcze pojeżdżę, a później się zobaczy :roll:
W ostatnich dniach korba zaczęła mocno skrzypieć. Wstyd było jeździć rowerem. Po wizycie w serwisie okazało się, że suport nie był dokręcony. Stukania na razie nie było, ale też dużo nie zdążyłem pojeździć. Testuję dalej ;-)
Stron: 1 2