Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Śladami Ponurego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam wszystkich. Planuję zorganizowanie wycieczki kilkudniowej z sakwami partyzanckim szlakiem. Plan jest taki: 16 sierpnia jedziemy PKP pociągiem bodajże tlk Jagiełło o 5:35 do Skarżysko- Kamiennej (czas przejazdu 2-3h), potem drogą wojewódzką jedziemy do Wąchocka (12km). Trasa docelowa będzie przebiegać tak klik . Trasa na cały dzień bo miejscami trzeba będzie prowadzić rowery. Na końcu trasy odbijamy w drogę 751 i zmierzamy tam klik . Jak tam dojechać mam zaznaczone na mapie. Potem nocleg w agro albo na trasie w namiocie (agro w tamtej okolicy nie należy do tanich więc preferuję drugą opcję). Powrót do Lublina dwudniowy. To na razie takie suche fakty. Chciałbym się zorientować ile osób wybrałoby się na taką wycieczkę.
No, ja się raczej nie wybiorę bo 17 lub 18 będę chciał zrobić źródła Bystrzycy :-D
Jurek S napisał(a):No, ja się raczej nie wybiorę bo 17 lub 18 będę chciał zrobić źródła Bystrzycy :-D

Tak myślałem sobie rano że jeżeli pogoda nie pogorszy się to termin nie powinien podlegać negocjacjom. Czas zbiegnie się ze Świętem Wojska Polskiego i dlatego nie powinniśmy go zmieniać. Przykro mi Jurek. Ale spokojnie na pewno nie podbierzemy Ci ludzi, to raczej niemożliwe. Tak czy inaczej tworzę listę osób które chciały by się wybrać na taką wycieczkę. Proszę się w miarę możliwości zgłaszać w tym temacie albo na pw.
Jurek S napisał(a):No, ja się raczej nie wybiorę bo 17 lub 18 będę chciał zrobić źródła Bystrzycy :-D

Jurku, to ja poproszę 18 :-) 17 na 99% jestem poza Lublinem :-)
Naprawdę ciasno z tymi ustawkami się zaczyna robić, skoro trzeba z prawie miesięcznym wyprzedzeniem planować. Jeszcze trochę i będą plany na następny rok Big Grin
rob006 napisał(a):Jeszcze trochę i będą plany na następny rok Big Grin
Taka myśl i mi do głowy przyszła :-P
rob006 napisał(a):Naprawdę ciasno z tymi ustawkami się zaczyna robić, skoro trzeba z prawie miesięcznym wyprzedzeniem planować. będą plany na następny rok Big Grin
przejrzyj sobie z jakim wyprzedzeniem sa robione wycieczki kilkudniowe to zobaczysz ze miesiac to malo. Ja moge sie spakowac i jechac a szczegoly bede planowal na biezaco. Jezeli mam zabrac ze soba kogos to wole niczego nie zostawic przypadkowi - stad dlugie planowanie.
Czarny czy niebieski szlak to jest? Pytam się bo rok temu niebieski szlak nie był przejezdny wszędzie leżały powalone drzewa.

W Bodzentynie jest piękny asfaltowy zjazd (Twoja trasa nie wiedzie przez zjazd). Można poprawić swój rekord prędkości ;-). 74 km/h w tamtym roku tam złapałem.
Jak już Mateusz wie jestem zainteresowany tym projektem. Zrobiłem sobie kiedyś bez mapy pętlę ze Skarżyska przez Wąchock i Wykus i chętnie tam wrócę.
W Skarżysku działa Muzeum Orła Białego. Pod tą niewinną nazwą kryje się dość imponująca kolekcja wszelkiego rodzaju sprzętu wojskowego prezentowana w plenerze. W pobliżu jest też sprawdzone miejsce na ognisko. To tak dla zainteresowanych. (i tak pewnie będzie za rano)
Mam też pewne propozycje modyfikacji trasy. Ze Skarżyska nie trzeba jechać do Wąchocka krajówką - jest szlak rowerowy biegnący mniej więcej wzdłuż rzeki Kamiennej.
Możemy wjechać prosto na Wykus, ale możemy też zrobić sobie po drodze pętlę po Sieradowickim Parku Krajobrazowym (też są szlaki rowerowe).
Rowerem z Wykusu do Bodzentyna znacznie lepiej jest jechać przez Radkowice niż prosto na południe pieszym niebieskim szlakiem.
Muzeum w Michniowie jest teraz w przebudowie, więc zostaje tylko rezerwat.
Co myśli Organizator?
Stron: 1 2 3