14-03-2015, 21:39
15-03-2015, 19:01
j@cek napisał(a):Prezes trzyma "rękę na pulsie"
czyim pulsie?
15-03-2015, 22:21
mani_73 napisał(a):Tego nie wiem ale ważne, że trzyma ;-)j@cek napisał(a):Prezes trzyma "rękę na pulsie"
czyim pulsie?
17-03-2015, 23:04
P R E Z E S I E ! ! !...
18-03-2015, 00:53
Norbercie, chciałem być oryginalny, niestety musze być powtarzalny.Prezes w dużym cudzyslowiu ma nielegalny program, dlatego tak się dzieje. Mam info od znajomych ze fabryka ze strojami ma większe zamówienia i nasze zostały przełożone na 2069.Tak długo to nie wytrzymam, węgiel w piwnicy u mnie w ma mlodsza datę.Nie głosuje na Kermita, LUBIĘ TO
18-03-2015, 01:31
Nowe stroje testowali chłopaki z Centrali, ale poszło coś nie tak i Grzesiek musiał nanieść poprawki.
Oto te stroje.
Oto te stroje.
18-03-2015, 11:59
Chłopaki z Centrali jak zwykle w formie
Co do zamówienia, to mam takich kilka obserwacji, które chciałbym przekazać zwłaszcza osobom, które nie wiadomo dlaczego się napinają i chyba trzymają kciuki za to, żeby coś poszło nie tak, żeby się wyżyć personalnie na Grzesiu. Ja też, jak były powody to sobie na Grzesiu pojeździłem ;-), ale tym razem sprawa wygląda lekko inaczej. Proszę wszystkich zniecierpliwionych o zerknięcie na ostatni wątek, kiedy zamówieniami zajmował się Kolega Piotrek GP:
http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... sc&start=0
Proponuje przeanalizować czas złożenia zamówienia i czas realizacji dostawy.
Jakby komuś się nie chciało analizować:
Czas złożenia zamówienia: 2013-04-04
Czas dotarcia przesyłki: 2013-05-28
Można sobie policzyć, jaka to była rozpiętość czasowa w dniach. Jak ktoś nie da rady policzyć ile to dni, to są formuły w Excelu, jak ktoś i tego nie ogarnie, niech pisze na priv, spróbuję pomóc.
Może i będzie jakaś wtopa, może znów coś wyjdzie nie tak, może ktoś z radością będzie mógł powiedzieć coś w stylu "a nie mówiłem", ale póki co chyba nie ma powodów do zmartwień.
Poprzednim razem nie wyszło, ale Grzesiek nie uciekł nigdzie z kasą i wszystkie zaliczki pooddawał? Kiedy w 2010 firma umieściła niewłaściwy napis na gaciach, też zostało to wymienione i chyba nikt nie musiał dopłacać za prawidłowy egzemplarz?
Chyba, że czegoś nie pamiętam, to proszę o przypomnienie.
Co do zamówienia, to mam takich kilka obserwacji, które chciałbym przekazać zwłaszcza osobom, które nie wiadomo dlaczego się napinają i chyba trzymają kciuki za to, żeby coś poszło nie tak, żeby się wyżyć personalnie na Grzesiu. Ja też, jak były powody to sobie na Grzesiu pojeździłem ;-), ale tym razem sprawa wygląda lekko inaczej. Proszę wszystkich zniecierpliwionych o zerknięcie na ostatni wątek, kiedy zamówieniami zajmował się Kolega Piotrek GP:
http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... sc&start=0
Proponuje przeanalizować czas złożenia zamówienia i czas realizacji dostawy.
Jakby komuś się nie chciało analizować:
Czas złożenia zamówienia: 2013-04-04
Czas dotarcia przesyłki: 2013-05-28
Można sobie policzyć, jaka to była rozpiętość czasowa w dniach. Jak ktoś nie da rady policzyć ile to dni, to są formuły w Excelu, jak ktoś i tego nie ogarnie, niech pisze na priv, spróbuję pomóc.
Może i będzie jakaś wtopa, może znów coś wyjdzie nie tak, może ktoś z radością będzie mógł powiedzieć coś w stylu "a nie mówiłem", ale póki co chyba nie ma powodów do zmartwień.
Poprzednim razem nie wyszło, ale Grzesiek nie uciekł nigdzie z kasą i wszystkie zaliczki pooddawał? Kiedy w 2010 firma umieściła niewłaściwy napis na gaciach, też zostało to wymienione i chyba nikt nie musiał dopłacać za prawidłowy egzemplarz?
Chyba, że czegoś nie pamiętam, to proszę o przypomnienie.
18-03-2015, 13:32
Dzięki Mariusz,już jestem uspokojony. Przez ta ciszę w wątku nie mogłem sobie znaleźć miejsca:-)
18-03-2015, 13:36
Rozumiem Cię, Marcinie, ale skoro nie możesz sobie znaleźć miejsca z powodu ciszy, to przerwij ciszę w innym miejscu i odpowiedz na pytanie, które Ci zadałem parę dni temu w temacie grupy na Roztoczu Wiosną ;-).
18-03-2015, 21:19
KermitOZ napisał(a):Jak dla mnie to możemy nawet złożyć zamówienie w połowie marca i mieć strój w połowie maja. Mam w czym jeździćI wszystko jasne.
Mariox Zdaję sobie sprawę, że jako V-ce ... jesteś też rzecznikiem Prezesa, a rzecznik zawsze musi bronić swojego szefa... taka jego dola. Nie mam zamiaru po nikim jeździć i nie jeżdżę. Fakty.... kolego.... FAKTY