12-05-2016, 18:40
12-05-2016, 21:18
Jaroo napisał(a):Arkoni napisał(a):Hmmm przejechałem się raz tą trasa wyszło mi 185 km ale jak wszyscy na szosach to co ja biedny na goralu poczne z wami?
Arkoni i ja na góralu :-) będziemy zabezpieczać tyły ;-)
Spoko ja też na Cubie :-P
12-05-2016, 22:22
marza napisał(a):Jaroo napisał(a):Arkoni napisał(a):Hmmm przejechałem się raz tą trasa wyszło mi 185 km ale jak wszyscy na szosach to co ja biedny na goralu poczne z wami?
Arkoni i ja na góralu :-) będziemy zabezpieczać tyły ;-)
Spoko ja też na Cubie :-P
Marza nic się nie bój zabezpieczymy wszystkie tyły ;-)
13-05-2016, 10:35
chętnie się przyłącze do grupy pościgowej :-D
13-05-2016, 13:25
No i dobrze. Jedziemy. Ostatecznego tracka wrzucę wieczorem. Startujemy 7.05. Jak ktoś się spóźni to goni. Do zo
13-05-2016, 21:30
Sorki za post pod postem... ale tak. Pogoda znośna... do Szczebrzeszyna w mordęwind i trochę górek. W drodze powrotnej... tylko jeden podjazd 8-) :mrgreen: :evil: i wiaterek w plecy. Temp. super 17-20st.C. Cos od deszczu weźcie... ja nie przewiduję ale ten na górze ma różne pomysły. TRASA ostateczna i zakończenie na tamie. Dla przypomnienia Spotykamy się na starej pętli MPK przy szpitalu na Abramowickiej. Hej
13-05-2016, 21:59
Znaczy zaraz... nie na nowej, tylko na starej? Dobrze, że napisałeś ;-)
Ten odcinek pomiędzy Szczebrzeszynem i Gorajcem to ja chyba międzystanówką polecę :-P
Ten odcinek pomiędzy Szczebrzeszynem i Gorajcem to ja chyba międzystanówką polecę :-P
13-05-2016, 23:53
No masz.... zauważył. Oczywiście, że międzystanówką polecimy :mrgreen:
14-05-2016, 22:10
Panowie dziękuję za wspaniałą wyprawę :-D, Przepiękne widoki, dobre tempo, wspaniałą zabawę :-P
Chmury krążyły cały czas za nami ale dopiero przed Lublinem poczułam deszcz :-( . Dzień Mega udany :mrgreen:
Chmury krążyły cały czas za nami ale dopiero przed Lublinem poczułam deszcz :-( . Dzień Mega udany :mrgreen:
14-05-2016, 22:19
To ja krótko. 7 osób wystartowało i siedem wróciło. NIKOGO NIE ZGUBIŁEM... WOW. TRACK ... proszę.Dystans fajny bo ponad 200 ustrzeliliśmy. Co do średniej... nie będę się wypowiadał. Dałem się podpuścić jak małe dziecko. Kompanija super, pogoda super, dystans super. A gulasz? No cóż mógłby być gęściejszy :lol: