Dzięki za wspólne kręcenie. Wprawdzie pierwszy oddech skończył mi się na tamie, ale na całe szczęście drugi złapałam na jakieś 10 km przez Zaklikowem
Od dzisiaj mogę powiedzieć, że stałam nad przepaścią i zrobiłam odważny (tja...) krok do przodu.
I ten instruktaż z fachowego zaplatania szprychy
Plan wykonany w 50% , golonka zjedzona na 100% .Jak zawsze jazda i towarzystwo Super
Dzięki wszystkim za jazdę. Jak dla mnie to udało się wszystko w 100%. A dystans? Następnym razem będę nieugięty i nie pozwolę Wam jeść tyle golonki.
Ja również dziękuję za wspólne kręcenie. Golonka przepyszna
, a Sandomierz objeździmy innym razem
Ja również dzięki, wszystko było super, od pogody do ludzi
Trochę rzeczywiście za dużo tej... golonki. Ale jak się jej oprzeć, skoro taka pyszna?
Dzięki Wszystkim za towarrzystwo. Było zacnie i już się nie moge doczekać następnego wyjazdu.
Trochę fotek ode mnie:
KLIK
Oprócz fotek dorzucam filmiki z jazdą naszych Koleżanek (proszę zwrócić uwagę na proporcje czasowe pomiędzy jazdą, a wspinaczką
Marzena
Mraugorzata
Noorbiemu nie dali zjechać. Niech sam napisze, dlaczego ;-)
dobrze Małgosiu że miałaś na zjeździe kask, w razie czego szybciej byś poszła na dno i łatwiej by było znaleźć Twoje ciało, bo by nie odpłynęło
Wiesz... masa wzrasta, to i szprychy nie wytrzymują
(13-06-2016, 22:06)radzik napisał(a): [ -> ]dobrze Małgosiu że miałaś na zjeździe kask, w razie czego szybciej byś poszła na dno i łatwiej by było znaleźć Twoje ciało, bo by nie odpłynęło
Ciiicho :
już chciałam się odpiąć i wskoczyć do wody, szybciej bym dopłynęła, ale Noorbi ostrzegał, że ten Zalew jest płytki