ten to internet dorwie na 2 końcu świata, żeby posty nabijać :d
Jurek S napisał(a):Ale zaznaczam, tempo rekreacyjne i to bez żadnej ściemy :-D
Ha ha ha
I kto to pisze. Jurek ja już wiem jakie jest to twoje rekreacyjne tempo. Do pierwszego wzniesienie :mrgreen:
Co do starego gaju to może być grząsko bo jak w tamtym tygodniu jeździłem to wielkie błocko.
Ale może jak zdrowie pozwoli to się chętnie wybiorę.
Jak wstanę to będę
jak za dużo będzie asfaltu to się od Was odłączę
Edit 5.42:
Nie wstanę....
nie wiem czy dam radę oraz czy podołam czysto rekreacyjnemu tempu ale się postaram
)
Oj jednak mnie nie będzie
Dzięki za wspólna jazdę. Koza nas trochę spowalniała
ale na szczęście czas był.
Spodnie całe ale noga przytarta trochę po nieudanym drifcie po asfalcie
Nie, nie, nie. To nie była rekreacja. Wszystko mnie boli :lol: . Zresztą czego się można było spodziewać kiedy pojechali sami miłośnicy ;-) rekreacji. Ale dla dobrego towarzystwa warto trochę pocierpieć. Poczułem jak to jest jechać w ogonie, ale i tak na rozjazdach musieli poczekać na mnie. W terenie jest bardzo fajnie co widać na zdjęciach. Było trochę przygód, ale mam nadzieję, że wszyscy cali i zdrowi wrócili do domów. Traska wyszła też całkiem przyzwoita, u mnie 72km. Widać, że jest głód jeżdżenia, ale panie jak zwykle :-( zawiodły.
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
Jurek S napisał(a):ale panie jak zwykle :-( zawiodły.
JESTEM OBURZONA! Dlaczego jak zwykle? A może poprostu niektóre Panie pracują w soboty.
Karola napisał(a):(...)
JESTEM OBURZONA! Dlaczego jak zwykle? A może poprostu niektóre Panie pracują w soboty.
Wiemy, wiemy. Zrobiłem wywiad :-D . Ale tak to jest z uogólnieniami. Nie martw się - będziesz mogła to odrobić :lol:
ja też dziękuje wszystkim za wspólną rekreacyjną ;-) jazdę. było super